Wielkopolska i dolnośląska policja pogrążyły się w żałobie. Obie jednostki żegnają swoich mundurowych. Informacje o śmierci policjantów pojawiły się w mediach społecznościowych.
Z głębokim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci naszego serdecznego kolegi – podinsp. w stanie spoczynku Piotra Olejnika, wieloletniego Naczelnika Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Kępnie – napisali wielkopolscy policjanci.
Smutne wieści przekazał także zespół prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu. W tragicznym wypadku w Redzikowie na Pomorzu zginął Bartosz Kijewski z Komendy Powiatowej Policji w Oleśnicy.
Kępińska policja poinformowała o śmierci funkcjonariusza. Zmagał się z chorobą
Podinsp. Piotr Olejnik wstąpił do policji w wieku 22 lat. Praktycznie od początku związany był z Komendą Powiatową Policji w Kępnie. Funkcjonariusz ukończył Wyższą Oficerską Szkołę Policji w Szczytnie.
Piotr Olejnik w 2001 roku został naczelnikiem Wydziału Ruchu Drogowego. Po czterech latach służby został odznaczony przez ministra obrony narodowej Brązowym Medalem "Za zasługi dla obronności kraju". W 2014 otrzymał od prezydenta "Srebrny Medal za Długoletnią Służbę". Dwa lata później funkcjonariusz odszedł z policji.
Nie było mu jednak dane długo cieszyć zasłużoną emeryturą. Od dłuższego czasu zmagał się z ciężką chorobą. Cały czas mieliśmy nadzieję, że szczęśliwie pokona tę najtrudniejszą w jego życiu drogę. Niestety, choroba okazała się silniejsza od jego wielkiego hartu ducha – zmarł 4 lipca 2021 roku. Na zawsze zostanie w naszej pamięci jako niezwykle ciepły i serdeczny kolega, opanowany i wyrozumiały przełożony – napisali funkcjonariusze kępińskiej jednostki.
Funkcjonariusze podkreślają, że podinsp. Piotr Olejnik nawet w chwilach cierpienia nie tracił pogody ducha. Ciało funkcjonariusza spoczęło na kępińskim cmentarzu. Policjant miał 55 lat.
Tragedia w Redzikowie. Nie żyje policjant z oleśnickiej komendy
Bliskiego kolegę pożegnali także mundurowi z Komendy Powiatowej w Oleśnicy. Sierż. szt. Bartosz Kijewski zginął w wypadku drogowym w Redzikowie koło Ustki. Do zdarzenia doszło we wtorek rano.
Z ustaleń policjantów wynika, że 57-letni kierowca volkswagena tuareg stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo. 32-letni funkcjonariusz podróżujący jako pasażer zginął na miejscu. Kierowca oraz jadące z nim 3-letnie dziecko doznali w wypadku poważnych obrażeń i musieli zostać przetransportowani do szpitala.
Całej rodzinie, bliskim, przyjaciołom i znajomym składamy wyrazy żalu i głębokiego współczucia. (...) Niełatwo w takiej sytuacji znaleźć słowa otuchy. Można jedynie życzyć sił do zniesienia tego bólu, który tylko czas może złagodzić – napisano w pożegnaniu.
Obejrzyj także: Pędził ulicami Olsztyna, okazało się, że miał konkretny powód. Nagranie policji z Warmii
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.