Na granicy polsko-białoruskiej wciąż znajduje się mnóstwo służb. Wszystko za sprawą tego, że od kilkunastu dni koczuje tam grupa muzułmańskich uchodźców z Iraku i Afganistanu
IBRiS, na zlecenie "Rzeczpospolitej", przeprowadził sondaż w tej sprawie. Zapytano, czy Polska powinna udzielić wsparcia grupie uchodźców.
23 proc. respondentów uważa, że Polska powinna wpuścić ich na swoje terytorium i rozpocząć procedury azylowe. Blisko połowa (46 proc.) zaznacza, że koczujący powinni zostać otoczeni pomocą humanitarną. 30 proc. pytanych twierdzi, że to sprawa Białorusi i nie należy pomagać.
Kryzys uchodźczy. Jak powinna postępować Polska?
IBRiS nawiązał też do perspektywy kryzysu uchodźczego, przed którym stoi Europa. Czy wobec tego Polska powinna zmienić podejście?
26 proc. uważa, że nie i że "Polska powinna konsekwentnie odmawiać przyjmowania jakichkolwiek uchodźców". Największa grupa, bo aż 50 proc. badanych, jest zdania, że powinniśmy zadeklarować "przyjęcie określonej grupy uchodźców z Afganistanu, których życie jest zagrożone, np. kilku tysięcy". 12 procent chciałoby natomiast "złagodzić zasady przyjmowania uchodźców w imię solidarności i rozwoju gospodarczego".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.