Do końca zeszłego tygodnia trwała zbiórka osocza ozdrowieńców. Gdy udało się uzbierać odpowiednią ilość, zdecydowano, że można rozpoczynać produkcję specyfiku. Proces dotyczący wytworzenia pierwszej partii polskiego leku na koronawirusa potrwa około 1,5 miesiąca.
Proces wytwarzania leku składa się z wielu etapów. Produkcja, czyli sam proces technologiczny otrzymania leku, jest jedynie jednym z nich. Dzisiaj zostały uruchomione urządzenia i w Biomed Lublin wystartował właśnie ten etap, czyli właściwa produkcja polskiego leku na COVID-19 - poinformował senator RP, dr n. med. Grzegorz Czelej, cytowany przez money.pl.
Autorami koncepcji leku są dwie osoby. Mowa właśnie o Grzegorzu Czeleju, senatorze RP z ziemi lubelskiej, a także o Waldemarze Sierockim, członku rady nadzorczej Biomed Lublin.
Kiedy lek będzie gotowy?
W granicach końca października lek powinien być gotowy do badań klinicznych. Pierwszy pacjent otrzyma premierową dawkę tego specyfiku za około 8-9 tygodni.
Następnie, po kolejnych około 4 miesiącach, pojawią się pierwsze wnioski z badań klinicznych. Wiadomo, że lek wejdzie do sprzedaży po tym, jak przejdzie proces rejestracyjny.
Czytaj także:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.