Rafał Strzelec
Rafał Strzelec| 

Polski nurek zginął na Malcie. Przyjaciele o Krzysztofie. "Tato"

98

Dwóch Polaków zginęło u wybrzeży Malty podczas nurkowania. Jednym z nich był 48-letni Krzysztof, założyciel polskiego klubu nurkowego w Wielkiej Brytanii. Przyjaciele mężczyzny żegnają go w mediach społecznościowych.

Polski nurek zginął na Malcie. Przyjaciele o Krzysztofie. "Tato"
Krzysztof zginął podczas nurkowania. Przyjaciele w rozpaczy (Facebook, Gatty Images, Facebook, semet)

Tragedia miała miejsce w sobotę (6 lipca) podczas eksploracji wraku statku u wybrzeży plaży Żonqor na wschodzie Malty. Jak podawały miejscowe media, jeden z nurków miał problemy pod wodą. Drugi przypłynął mu z pomocą. Wstępne ustalenia wskazują, że nie wykonali dekompresji podczas wynurzania. Obu nurków wciągnięto na Łódź i przetransportowano do szpitala. Niestety, 45- i 48-latek zmarli w lecznicy.

Dekompresja polega na stopniowym, powolnym wynurzaniu się z uwagi na obecność gazów w organizmie. Nagłe wypłynięcie na powierzchnię może prowadzić do do niewydolności krążeniowej i śmierci.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Tragiczny wypadek w Bydgoszczy. 15-latka zginęła pod kołami tramwaju

Znany nurek zginął na Malcie. Żegnają Krzysztofa

Lokalny portal leszno24.pl informuje, że wśród ofiar jest 48-letni Krzysztof, pochodzący z gminy Gostyń. Mężczyzna był doświadczonym nurkiem. Jak informuje serwis Divers 24, założył największy polski klub nurkowy w Anglii, gdzie wyemigrował kilka lat temu. Cieszył się ogromnym uznaniem wśród osób, których pasją również były wodne eksploracje. Wielu przyjaciół Krzysztofa żegna go w mediach społecznościowych. Klub Diving Explorers udostępniając informację o śmierci nurka dodał jedno słowo: Tato.

Trwa ładowanie wpisu:facebook

Brak słów żeby opisać stratę tak cudnego człowieka. Tatko, Ty byłeś dla nas przywódcą w podwodnym świecie, oazą spokoju i świątynią wiedzy. Będziesz żył wiecznie w naszych sercach - napisała pani Ilona, żegnając Krzysztofa.

Nie mogę uwierzyć w to co się stało. Będzie nam ciężko się po tym wszystkim pozbierać. Nurkowania bez Ciebie już nigdy nie będą takie same… Byłeś dla nas wszystkim, mentorem, instruktorem, przyjacielem a przede wszystkim bardzo dobrym człowiekiem - napisał w mediach społecznościowych pan Robert.

W sprawie tragicznego zdarzenia u wybrzeży Malty prowadzone jest śledztwo.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić