Do awarii doszło we wtorek 20 lipca na terenie zakładów RiwneAzot. Biuro prasowe przedsiębiorstwa podało, że doszło do rozhermetyzowania się rurociągu w zakładzie produkującym kwas azotowy. "Wskutek nadzwyczajnej sytuacji doszło do jednorazowego wycieku gazów nitrozowych w nieznacznej ilości na terytorium zakładów - poinformował zakład.
Na zdjęciach i nagraniach z Równego, które trafiły do sieci, widać ogromną pomarańczowobrązową chmurę unoszącą się nad miastem.
Jak informuje agencja Ukrinform, skutki awarii zostały już w pełni zlikwidowane i nikt nie został poszkodowany. Biuro prasowe zakładów RiwneAzot podało, że wskaźniki jakości powietrza są w normie i nie ma żadnego zagrożenia dla mieszkańców i środowiska.
Czytaj także: Grób Krzysztofa Krawczyka. Menadżer pokazał zdjęcie
W środę państwowa służba ds. sytuacji nadzwyczajnych poinformowała, że są prowadzone całodobowe badania jakości powietrza w okolicy. "Według stanu z godz. 6 21 lipca żadnego zagrożenia dla mieszkańców i środowiska nie ma" - podano.
Lokalne służby informowały, że po awarii koncentracja gazu w powietrzu była pięciokrotnie niższa od poziomu uznawanego za niebezpieczny dla człowieka. Ponadto zapewniono, że "nie było żadnych wybuchów" - jak informowały niektóre media.
Zdaniem Oksany Mysina, wykładowczyni w katedrze chemii i fizyki, wyciek gazów może doprowadzić do kwaśnych deszczów, które wpłyną na roślinność - powiedziała w telewizji Suspilne.
Czytaj także: Zbiorowy gwałt na 21-latce we Wrześni. Nowe fakty