Często wśród narzekających na współczesny świat starszych osób przekonanie o braku zaradności u młodszego pokolenia można uznać za mocno przesadzone.
Odmienne wrażenie nasuwa jednak filmik, który początkująca influencerka ukrywająca się pod nickiem @niewyspanaklaudia opublikowała na Tik Toku.
Widać na nim dziewczynę z walizką na kółkach na peronie Dworca Wschodniego w Warszawie. Jak się okazuje, pojechała 150 km dalej, bo... nie potrafiła otworzyć drzwi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kiedy we wszystkich drzwiach były drzwi z korbką, więc teraz jestem w Warszawie - podpisała nagranie młoda influencerka siedząc na walizce ze smutnym wyrazem twarzy.
Internauci na jej problemie nie pozostawili jednak suchej nitki. Jedni zdziwieni pytają, dlaczego nie poprosiła o pomoc, inni złośliwie komentują: "Dożyliśmy czasów gdzie ludzie nie wiedzą co to jest korbka" albo: "z tego co pamiętam to tam zawsze jest naklejona instrukcja". Tak próbuje się tłumaczyć influencerka:
Historia jest taka, że właśnie zapytałam. Chłopak powiedział mi, że oki, otworzy. Ale jak pociąg się zatrzymał okazało się, że on też nie umie xd A przystanek był 1min i nie zdążyłam dobiec do innych.
Ale pojawiają się głosy innych osób, które przyznają, że specyficzny system stosowany w wagonach nastręcza im trudności i nie jest łatwy do pokonania. "Ogólnie współczuję, raz też nie mogłem otworzyć, a na następnej stacji nawet konduktorowi się nie udało, bo zamarzły" - pisze jedna z osób.
Strach pomyśleć co się dzieje gdy drzwi do sklepu się same nie otworzą. Umiera się z głodu, bo jest klamka - ironizuje jeden z internautów.