Poniosło go w Prima Aprilis. Tak wyglądał 1 kwietnia w Przybyszewie

Pod jednym z domów w Przybyszewie (woj. wielkopolskie) doszło do niecodziennej sytuacji. Nagle pojawiły się tam karawany dwóch zakładów pogrzebowych. Po przybyciu na miejsce okazało się jednak, że nikt tam nie umarł.

Pod domem pojawiły się dwa karawany (zdjęcie ilustracyjne)Pod domem pojawiły się dwa karawany (zdjęcie ilustracyjne)
Źródło zdjęć: © PAP | Marcin Bielecki

Pracownicy zakładów pogrzebowych mają do czynienia z najrozmaitszymi przypadkami. Branża, z której usług prędzej czy później skorzysta każdy to miliony historii tych, którzy chcą godnie pożegnać ukochanych. Wydawać by się mogło, że nie ma w niej miejsca na głupie zachowania...

Nowe doświadczenie spotkało pracowników dwóch zakładów pogrzebowych z Wielkopolski. 1 kwietnia ekipy zostały wezwane po odbiór ciała do jednego z domów w Przybyszewie. Po przybyciu na miejsce jedni i drudzy zorientowali się, że coś jest nie tak.

Szczegóły sprawy przedstawił portal kościan112.pl. Pracownicy zakładu pogrzebowego, którzy dotarli na miejsce wezwania, nie wiedzieli, co mają zrobić. Na podjeździe pod wskazanym adresem stał już inny karawan. Po wejściu do domu jego mieszkańcy ujawnili zaskakującą prawdę. Okazało się, że żałobnicy zarówno jednej, jak i drugiej firmy przybyli nadaremno, gdyż nikt nie umarł.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Tusk nauczył się od PiS". Ekspertka komentuje "babciowe"

Zamówił karawany dla żartu

Sytuacja wywołała spore zaskoczenie we wszystkich zaangażowanych osobach. Bezradni wobec niej byli zarówno pracownicy zakładów pogrzebowych, jak i mieszkańcy domu. Nikt nie wiedział, jak wytłumaczyć dziwną sytuację. Wyjaśnienia postanowiono poszukać pod numerem telefonu osoby, która zamówiła karawany.

Przedstawiciel jednej z wezwanych firm pogrzebowych oddzwonił pod numer, z którego przyszło zgłoszenie. Wówczas cała zagadka się wyjaśniła. Okazało się, że rozmówca zrobił mieszkańcom domu w Przybyszewie żart z okazji Prima Aprilis. Nikomu jednak nie było do śmiechu, gdyż zakłady pogrzebowe straciły czas, a adresaci dowcipu najedli się stresu.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 21.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 21.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Jego głos znali wszyscy. Nie żyje Andrzej Bogusz
Jego głos znali wszyscy. Nie żyje Andrzej Bogusz
Ojciec Mai ujawnia. Matka Bartosza G. zniszczyła grób nastolatki
Ojciec Mai ujawnia. Matka Bartosza G. zniszczyła grób nastolatki
Śmiertelny wypadek na wyciągu. Nie żyje turysta z Niemiec
Śmiertelny wypadek na wyciągu. Nie żyje turysta z Niemiec
Podpalili mercedesa za niemal milion złotych. Sprawą zajmie się sąd
Podpalili mercedesa za niemal milion złotych. Sprawą zajmie się sąd
Odkrycie w Wielkopolsce. Znaleźli kości zwierzęce i monety
Odkrycie w Wielkopolsce. Znaleźli kości zwierzęce i monety
Sekundy od tragedii. Kierowca niemal potrącił pieszego na pasach
Sekundy od tragedii. Kierowca niemal potrącił pieszego na pasach
Nagranie z Putinem sprzed 25 lat. Tak mówił o NATO
Nagranie z Putinem sprzed 25 lat. Tak mówił o NATO
Pilny komunikat. Szukają Jakuba Wesołego
Pilny komunikat. Szukają Jakuba Wesołego
Tuż przed świętami. Norwegia zaostrza przepisy dla uchodźców
Tuż przed świętami. Norwegia zaostrza przepisy dla uchodźców
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba