Przerażający film nagrany w czwartek przez pracownika usług komunalnych z Glasgow ukazuje ponad pół tuzina gigantycznych martwych szczurów, unoszących się w koszu na śmieci. Niepokojący materiał został nakręcony w dzielnicy Summerton podczas usuwania miejskich odpadów.
Szokujące wideo z Glasgow
Związek zawodowy GMB udostępnił wideo w mediach społecznościowych, aby podkreślić warunki pracy, z jakimi borykają się pracownicy. Wzywają przy tym rząd Szkocji i władze lokalne do podjęcia natychmiastowych działań, aby pomóc im w rozwiązaniu dramatycznego "kryzysu odpadów" w mieście - donosi DailyRecord.
"Kluczowy i krytyczny pracownik". Oto, jak rząd szkocki określił pracowników sprzątających. "Społeczność nie mogłyby się rozwijać bez Ciebie. A ze względu na charakter Twojej pracy, jesteś wymogiem ustawowym. Zatrzymujesz rozprzestrzenianie się chorób. Rzeczy takie jak szczury i inne robactwo". Ale nie odzwierciedliło się to w niedawnej podwyżce płac - mówi na filmie pracownik komunalny, Chris Mitchell.
Mężczyzna powiedział, że oferowana podwyżka płac od 1 do 2 proc. dla pracowników z Konwencji Szkockich Władz Lokalnych (COSLA) nie była wystarczająca po półtorarocznej pandemii. - To nic innego jak zniewaga - dodaje.
Kryzys śmieciowy w Szkocji
Gary Smith, nowo wybrany sekretarz generalny GMB w Szkocji, powiedział wcześniej Daily Record, że Glasgow jest "brudne". - Glasgow poniosło ogromne cięcia w wydatkach publicznych, ulice są brudne, infrastruktura się rozpada, sfera publiczna jest w strasznym stanie rozkładu.
To kolejny haniebny przykład kryzysu odpadów w Glasgow i bądźmy szczerzy, że jest to kryzys graniczący z katastrofą - stwierdził David Hume, organizator związku zawodowego GMB Scotland, cytowany przez "DailyRecord".
Rzecznik rady miasta Glasgow jednak nie zauważył w filmie nic niepokojącego. - Jak doszło do tego konkretnego incydentu, nie jest jasne. Naszym zdaniem ten incydent nie stanowi podstawy do użytecznej dyskusji na temat szerszego systemu oczyszczania w Glasgow - stwierdził.