Petro Poroszenko miał wrócić do Ukrainy 2 czerwca. Według zachodnich informatorów, dwa dni później był jednak widziany w Londynie, a 6 czerwca w nocy dotarł do Polski. Skąd taka zmiana planów?
Petro Poroszenko w Polsce. Wystąpił na kongresie w Sopocie
Poroszenko pojawił się na Europejskim Kongresie Finansowym w Trójmieście. Przedstawił tam plan gospodarczego ożywienia Ukrainy. O swoim występie poinformował w mediach społecznościowych.
Ukrainie potrzebny jest nowy Plan Marshalla, którego celem będzie członkostwo kraju w Unii Europejskiej oraz NATO – napisał.
Czytaj także: Dwa ataki w centrum Kijowa. Celem były prezydent Ukrainy
Petro Poroszenko zawrócony na granicy. Udało mu się za trzecim razem
27 maja były prezydent został zawrócony z przejścia granicznego Rawa Ruska - Hrebenne. Od 24 lutego na Ukrainie obowiązuje zakaz opuszczania kraju przez mężczyzn w wieku od 18 do 60 lat. Podczas kontroli paszportowej Poroszenko okazał zezwolenie na wyjazd, ale straż graniczna nie była w stanie ustalić ważności dokumentu z powodu problemów z odczytaniem kodu QR.
Następnego dnia strażnicy również zawrócili Poroszenkę. Argumentowano, że nie okazał wszystkich niezbędnych dokumentów. Byłemu prezydentowi udało się wyjechać dopiero 30 maja.
Posłanka opozycyjnej Europejskiej Solidarności Wiktoria Siumar oceniła w mediach społecznościowych, że zatrzymanie na granicy przewodniczącego jej partii jest realizowane na "polityczne zamówienie". Zarzuciła także Zełenskiemu, że "jego władza jest bardziej podobna do rosyjskiej niż europejskiej".
Obejrzyj także: Paweł Kowal o Zełenskim: "Aktorstwo to jego atut"
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.