Nie od dziś wiadomo, że Kościół nie ma najlepszej opinii na temat Jurka Owsiaka i Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Nie raz słyszano o przypadkach, kiedy wolontariusze WOŚP byli przepędzani spod świątyń, a duchowni w niepochlebny sposób wyrażali się o całej akcji. Zdarzają się jednak wyjątki. Tak było m.in. w Jaworzu.
W niedzielę 29 stycznia, w dniu 31. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, w kościele ewangelickim w Jaworzu odbyło się nabożeństwo ekumeniczne. Tamtejsi duchowni postanowili wykorzystać je do zrealizowania wyjątkowej, chwytającej za serce inicjatywy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Proboszcz parafii ewangelicko-augsburskiej ks. Władysław Wantulok i proboszcz parafii rzymskokatolickiej pw. Opatrzności Bożej ks. Stanisław Filapek wspólnie wpadli na pomysł, by całą zawartość tacy, zebraną podczas niedzielnej mszy, przekazać do puszki jednego z wolontariuszy WOŚP. Idea spodobała się pozostałym kapłanom i tym sposobem pieniądze trafiły na konto Orkiestry.
Bardzo za ten gest dziękujemy. Ten gest pokazał, że w Jaworzu da się, że możemy grać razem. Gest niesamowity. Podjęli wspólną decyzję. Jestem dumna z Jaworza - mówi Joanna Ewa Buzderewicz ze sztabu WOŚP w Jaworzu, cytowana przez portal ox.pl.
Czytaj także: WOŚP w "Wiadomościach" TVP. Materiał trwał 13 sekund
Internauci mają mieszane uczucia do co inicjatywy jaworskich duchownych, ale w sieci przeważają pozytywne komentarze. "Tak trzymać! Dobra inicjatywa", "Piękny gest, trzeba pomagać, dobro wraca", "Bardzo ładny gest" - Jaworzanie komentują na Facebooku.
Warto wspomnieć, że to nie jedyni duchowni w Polsce, którzy zdecydowali się na taki krok. Ksiądz Kamil Wołyński, proboszcz Parafii Polskokatolickiej w Zamościu zaprosił wolontariuszy WOŚP do kościoła i również przeznaczył całą tacę na Orkiestrę. Jak informuje serwis Express Elbląg, ksiądz Kazimierz Klaban z elbląskiej parafii co roku dorzuca się do zbiórki. Takich przypadków w kraju z pewnością jest więcej.