Minister sportu i turystyki Sławomir Nitras znany jest z tego, że preferuje nieformalny ubiór. Można było to dostrzec podczas wielu jego wystąpień.
W środę (25 września) - w trakcie debaty sejmowej dotyczącej powodzi - sytuacja znów się powtórzyła. Uwagę przykuły tym razem jego buty.
Na posiedzenie Sejmu, które odbyło się w środę, założył obuwie, którego nie powstydziłby się szkolny wuefista - podkreśla "Fakt".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polityk na sali plenarnej zameldował się w butach sportowych. Na nogach miał obuwie znanej niemieckiej marki.
Czy minister powinien z większą powagą reprezentować zajmowany urząd? Z całą pewnością tego typu głosów nie brakuje. Na swoich obrońców polityk jednak także może liczyć - dodaje tabloid.
Sejm. Czy Sławomir Nitras naruszył przepisy?
Niewątpliwie warto mieć na uwadze to, że swoją "stylówką" Sławomir Nitras wprost nie naruszył żadnych przepisów. Regulamin Sejmu nie reguluje bowiem dokładnie kwestii tego, jak się ubierać na posiedzenie plenarne.
W "zasadach wstępu i przebywania w budynkach parlamentu" podkreślono jedynie, że:
osoby, które swoim zachowaniem lub wyglądem naruszają powagę Sejmu lub Senatu nie zostaną wpuszczone do parlamentu.