Porwał i zamordował cztery kobiety. "Potwór" usłyszał wyrok

Jak informuje serwis "Law&Crime", ostatnia zbrodnia Daniela Printza miała miejsce w sierpniu 2021 roku. 59-latek porwał wówczas, a następnie zamordował 80-letnią Ednę Suttles.

Przeczytaj także: Nie żyje zaginiony 39-latek. Świadka ruszyło sumienie po 3 latach

Po tym, jak zgłoszono zaginięcie ofiary, Printz szybko znalazł się w toku zainteresowania funkcjonariuszy policji. W trakcie przeszukania jego domu znaleziono m.in. bieliznę, klucze, kartę bankomatową oraz biżuterię zaginionej. Zabezpieczono także jogurt, którym porywacz poczęstował 80-latkę. W jego resztkach odkryto środki psychotropowe.

"Potwór z Karoliny Północnej" skazany. Zamordował cztery kobiety

Po aresztowaniu Daniel Printz zdecydował się na współpracę z organami ścigania, wskazując m.in. miejsce, gdzie ukrył zwłoki Edny Suttles. W toku śledztwa wyszło jednak na jaw, że 59-latek miał powiązania z innymi zaginięciami kobiet, do jakich doszło na przestrzeni ostatnich lat.

Przeczytaj także: Niemcy. Tragiczny finał sąsiedzkiej awantury. Trzy osoby nie żyją

Ostatecznie Printz przyznał się również do porwania i zamordowania trzech innych ofiar – Nancy Rego , Delores Sellers i Leigh Goodman. "Potwór z Karoliny Północnej" przed sądem przyznał się do wszystkich zarzucanych mu czynów. Wiadomo już, że spędzi resztę życia w więzieniu, bez prawa do zwolnienia warunkowego.

Przeczytaj także: Zabił i podpalił dom. Próbował zatrzeć ślady

Prokuratorem w procesie 59-latka został Corey Ellis. Ellis wyraził zadowolenie z powodu wysokości kary, nazywając oskarżonego "potworem", który miał na koncie lata stosowania przemocy wobec kobiet, w tym namierzania, porywania i mordowania. Podkreślił, że tylko umieszczenie Printza w więzieniu może uchronić społeczeństwo przed kolejnymi zbrodniami z jego ręki.