Grupa porywaczy włamała się do domu chińskiego miliardera. W nocy z niedzieli na poniedziałek do rezydencji w chińskiej miejscowości Beijiao pod Foshan dostało się pięciu napastników.
Według ofiar przestępcy mieli przy sobie materiały wybuchowe. Napastnicy najprawdopodobniej chcieli uprowadzić miliardera He Xiangjiana lub jego bliskich.
Próba porwania chińskiego miliardera. Uratował go syn
Synowi He Xiangjiana udało się uciec z opanowanej przez przestępców willi. Według chińskich mediów 55-latek miał wskoczyć do rzeki, która biegnie tuż przy granicy nieruchomości, dopłynąć w bezpieczne miejsce i wezwać policję.
W akcji odbicia zakładników wzięło udział kilkunastu funkcjonariuszy policji. Niedługo później służby poinformowały, że He Xiangjian i jego bliscy są bezpieczni. Nikt nie został ranny w trakcie akcji - informuje "South China Morning Post".
77-letni He Xiangjian jest założycielem firmy Midea Group. Jego majątek jest szacowany na 25 miliardów dolarów, co czyni He szóstą najbogatszą osobą w Chinach. W 2020 zajął 41. miejsce na liście najzamożniejszych ludzi na świecie.