Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Jakub Artych
Jakub Artych | 

Porzucili mężczyznę tuż przed drzwiami SOR. Ujawniono nowe fakty

9

W lipcu pod gdyński SOR w szpitalu św. Wincentego a Paulo w stanie agonalnym "podrzucony" został 33-latek. Ratownicy jeszcze na zewnątrz rozpoczęli walkę o życie mężczyzny, jednak ten zmarł. Jak ujawnił portal Trójmiasto.pl, zanim trzej mężczyźni podjechali pod SOR, dwóch z nich piło razem alkohol. Później, z nieznanych wciąż przyczyn, doszło do tragedii.

Porzucili mężczyznę tuż przed drzwiami SOR. Ujawniono nowe fakty
Porzucili mężczyznę tuż przed drzwiami SOR. Ujawniono nowe fakty (GOOGLE MAPS)

Do skandalicznych scen doszło 12 lipca, gdy mężczyzna został "podrzucony" pod SOR szpitala miejskiego. 33-latek był w stanie agonalnym i konieczne okazało się przeprowadzenie resuscytacji jeszcze pod drzwiami szpitala św. Wincentego a Paulo.

Jak wskazują świadkowie tego wydarzenia, mężczyzna miał zostać przywieziony pod drzwi SOR, a następnie wyniesiony z samochodu i pozostawiony samemu sobie. Mężczyznę w krytycznym stanie szybko przejęli ratownicy, którzy przystąpili do akcji ratowania jego życia, jednak mimo to 33-latek zmarł.

Policjanci otrzymali zgłoszenie ze Szpitala Miejskiego w Gdyni o tym, że reanimowany jest mężczyzna, którego do szpitala przywiozły nieznane na tamtą chwilę osoby. Mimo podjętej przez ratowników reanimacji mężczyzna zmarł. W trakcie podejmowanych czynności ratujących życie mężczyźni odjechali spod szpitala - mówiła Trójmiasto.pl mł. asp. Ewa Kurowska z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Nowa atrakcja w polskich górach. Szykuje się konkurencja dla Gubałówki?

Porzucili mężczyznę tuż przed drzwiami SOR. Alkohol w roli głównej

Obecnie wiadomo, że u 33-letniego mężczyzny doszło do ostrego zatrucia wątrobowego. Prokuratura ustaliła, że do tragedii nie przyczyniły się "osoby trzecie".

Bezpośrednio po przeprowadzonej w lipcu sekcji zwłok biegły nie wskazał przyczyny śmierci mężczyzny - mówi prok. Wawryniuk.

W trakcie śledztwa przesłuchany został mężczyzna, który przywiózł pokrzywdzonego do szpitala. Zeznał, że pili razem alkohol. Gdy pokrzywdzony zasłabł, poprosił znajomego, aby zawiózł ich do szpitala.

Jak czytamy, postępowanie prowadzone jest w sprawie. Oznacza to, że nikomu nie przedstawiono jak do tej pory zarzutów.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 17.01.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Awantura turystów w Tajlandii. "Polacy, nie róbcie tak"
Donald Tusk: Ochrona granic to święty obowiązek każdego rządu
Dwa tysiące osobników. To miasto zalały dziki
800+ dla Ukraińców. Trzaskowski: jeśli mieszkają i płacą podatki w Polsce
Prorosyjscy hakerzy zaatakowali na Whatsappie. Wystarczyło jedno kliknięcie
Denerwuje cię Danielle Collins? Novak Djoković ma zupełnie inne zdanie
GRU szkoli dywersantów. Tak Rosjanie planują kolejne operacje w Europie
Kontrowersyjna wymiana Birmy z Rosją. To junta wysłała za myśliwce
Fenomenalna Izabela Marcisz. Drugie złoto na Uniwersjadzie w Turynie
Starcie gigantów. Świątek kontra Raducanu w Australian Open
Archeolodzy wprost zaniemówili. Niesamowite odkrycie w Pompejach
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić