Pościg w Nadarzynie. Uciekający mężczyzna zginął od policyjnej kuli

Kierowca skradzionego busa podczas pościgu taranował radiowozy. Policjanci oddali kilkanaście strzałów, z czego część trafiła w pojazd. Ścigany mężczyzna zmarł w szpitalu. Wstępne wyniki sekcji zwłok wskazują, że przyczyną śmierci była rana postrzałowa.

Na razie nie można stwierdzić, czy doszło do nieprawidłowości
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Komenda Stołeczna Policji
Radosław Rosiejka

Jak dowiedziało się RMF FM, bezpośrednią przyczyną śmierci Adama Z. była rana postrzałowa, która spowodowała krwotok wewnętrzny. Stwierdzono też powierzchowne obrażenia głowy, rąk i nóg.

W śledztwie teraz będzie badany wątek nieumyślnego spowodowania śmierci 21-letniego mężczyzny. Zostaną powołani biegli, a dzięki ich ustaleniom będzie można stwierdzić, który z policjantów oddał śmiertelny strzał.

Według informacji radia, na tym etapie śledztwa nie można stwierdzić, że podczas pościgu doszło do nieprawidłowości.

Zobacz też: Spektakularny pościg za złodziejem samochodów. Kierowca mknął z olbrzymią prędkością, lekceważąc wszelkie przepisy

Pościg za kierowcą busa

W akcji w weekend brało udział 10 radiowozów. Wszystko się zaczęło się od tego, że 21-letni kierowca busa nie zatrzymał się do policyjnej kontroli. Wcześniej zgłoszono kradzież auta na terenie Żyrardowa.

Kierowca uciekał przez trzy powiaty, taranował radiowozy, w końcu wjechał w ślepą uliczkę. Mężczyzna zdecydował się ponownie staranować policyjne samochody, ale to się mu nie udało. Przejechał jeszcze kilka metrów i uderzył w drzewo. W akcji zostało rannych czterech policjantów.

Obraz
© google maps

Mężczyzna, który zmarł w szpitalu kilka godzin po zakończeniu pościgu był wcześniej znany policji z powodu kradzieży samochodów i rozbojów. Toczyło się wobec niego sześć postępowań za kradzieże samochodów w Grodzisku Mazowieckim i Żyrardowie.

Wybrane dla Ciebie
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami