26 października w lubelskim sądzie ruszy proces ks. Mirosława Matusznego, proboszcza parafii w Snopkowie nieopodal Lublina. Ma to związek z pozwem, jaki duchownemu wytoczyła posłanka Lewicy, Katarzyna Kotula.
Sprawa ma swój początek w październiku 2020 r. Wówczas - po wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji - ulicami polskich miast przeszły zbiorowe protesty. Wyrażały one sprzeciw wobec zmiany dotychczas istniejącego w Polsce kompromisu aborcyjnego.
Posłanka Lewicy na skandalicznym memie
26 października ks. Matuszny opublikował w sieci mema. Grafika zatytułowana "Faszyzm, wczoraj i dzisiaj" przedstawiała posłankę Lewicy, Katarzynę Kotulę, z czarną maseczką i czerwoną błyskawicą. W jej towarzystwie pojawili się jednak młodzi faszyści, trzymający w ręku czarny proporzec z białą błyskawicą.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Media, reklama, zakupy - Twoja opinia jest dla nas ważna. Wypełnij ankietę i wypowiedz się już dziś.
Po blisko trzech latach od wydarzenia Katarzyna Kotula zdecydowała się na wystosowanie prywatnego aktu oskarżenia. Kilka tygodni temu dotarł on do ks. Matusznego, a rozprawa miała mieć miejsce w Szczecinie. Na wniosek adwokata duchownego proces został jednak przeniesiony do sądu do Lublina.
Jeśli sprawą zająłby się sąd w Szczecinie, to pani poseł chciała mieć rozgłos w trakcie kampanii wyborczej - stwierdził ks. Matuszny w rozmowie z Kurierem Lubelskim.
Proces ruszy 26 października. Adwokat księdza wnioskuje o umorzenie sprawy już na pierwszym posiedzeniu. Pomoc prawna została udzielona przez Fundację Życie i Rodzina Kai Godek.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.