Posłanka Lewicy o 7 rano wybuchła. Złość na sytuację, która ją zastała zaledwie pół godziny wcześniej wylała w swoich mediach społecznościowych.
Powiedziała: "dość"!
Warszawa, 6:30. Motor spalinowej odśnieżarki ręcznej budzi kilkaset ludzi w bloku. Ale nie chodzi tu tylko o wczesną godzinę. Jaki jest sens stosowania maszyn do odśnieżania chodników albo usuwania liści? Czy naprawdę nie wystarczą łopata i grabie? - napisała na Facebooku, a pod wpisem zamieściła filmik ze zdarzenia.
Pod wpisem rozgorzała dyskusja. Włączyły się w nią znane osoby, m.in. Agata Passent.
W Warszawie zakazano rok temu chyba używania maszyn do usuwania liści. Trują powietrze i generują hałas niepotrzebny - napisała.
Agata Passent Dziękuję za podpowiedź. Przyznaję, że nie wiedziałam tego. To może być przykład dla innych miast - odpowiedziała jej polityk.
Były jednak też głosy broniące mężczyzny, który odśnieżał ulicę. Niektórzy sugerowali nawet, że Sowińska jest "oderwana od rzeczywistości".
Pani Anito widać że jest Pani oderwana od rzeczywistości i prawdopodobnie nigdy nie odśnieżała. Pani wywody i to bronienie przegranej pozycji. Zamotała się Pani i zamiast już odpuścić to wpadła Pani w lekki bełkot i udowadnianie nie wiadomo czego. I w takich momentach trochę jestem rozczarowany że Nas Pani reprezentuje. Takie gadanie żeby gadać, żeby nie wyszło że nie mam racji - grzmiał jeden z użytkowników.
Czy posłanka wymyśli sposób, by rozwiązać problem? Kto wie. Być może już niedługo usłyszymy o nowym projekcie ze strony Lewicy...
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.