Poszła na randkę. "Jego była zmarła na raka". Nagle nastąpił koszmar

Prawdziwy horror przeżyła na randce mieszkanka Lancaster w Wielkiej Brytanii. 20-letnia kobieta dobrze bawiła się podczas spotkania z nowo poznanym chłopakiem. Do czasu, gdy sprawy przybrały nieoczekiwany obrót.

Romantyczna randka nagle zamieniła się w koszmar (zdj. ilustracyjne)Romantyczna randka nagle zamieniła się w koszmar (zdj. ilustracyjne).
Źródło zdjęć: © Getty Images

To miała być zwykła, niezobowiązująca randka z Tindera. Zamieniła się jednak w koszmar, gdy do restauracji w której siedziała para, weszła poprzednia partnerka mężczyzny. Od początku spotkania chłopak utrzymywał, że jego była zmarła na białaczkę.

Traumatyczna randka z Tindera. Miłe spotkanie zamieniło się w koszmar

Hannah opisała swoją traumatyczną historię w rozmowie z portalem Lancs Live. 20-latka poznała przed pandemią chłopaka na Tinderze. Po kilku tygodniach pisania przez aplikację postanowiła spotkać się z nim na żywo.

Pomyślałam, że koleś jest w porządku. Dlaczego więc nie spróbować się umówić? – stwierdziła kobieta.

Hannah spotkała się z chłopakiem w restauracji The Brasserie w Lancaster. Z początku randka układała się bardzo "pomyślnie". Między partnerami nie brakowało tematów do rozmowy.

Opowiadał mi o swojej byłej i pokazywał jej zdjęcia. Mówił, że zmarła na raka i nie może sobie z tym poradzić. Bardzo mu współczułam, bo to okropne przeżycie. W pewnym momencie jego twarz przybrała śnieżnobiały kolor. Pobiegł natychmiast do łazienki – opisała Hannah.

Nagle zwróciła uwagę na kobietę, która weszła do restauracji. Do złudzenia przypominała ona byłą partnerkę nowo poznanego chłopaka.

Na początku myślałam, że mam halucynacje. Jego "zmarła była", nie była wcale taka "martwa", ani "była". Okazało się, że chłopak ma z nią dwójkę dzieci. Przyszła do restauracji, bo myślała, że jej partner pracuje po godzinach – relacjonuje zszokowana 20-latka.

Opowiadał o bajki o swojej byłej. Ten sam hit wciskał innym dziewczynom

Hannah uznała jednak, że nie może tego tak zostawić. Postanowiła skonfrontować się z chłopakiem, gdy wrócił z toalety. Mężczyzna stwierdził, że historię o zmarłej byłej opowiadał już przynajmniej kilku poprzednim dziewczynom.

Nie widział nic niewłaściwego w opowiadaniu o swojej dziewczynie w kategorii "zmarłej byłej" – podkreśla 20-latka.

Kobieta podeszła do stolika, przy którym siedziała Hannah. Zapytała ją, czy jest z jej partnerem na randce. 20-latka postanowiła w związku z tym szybko ulotnić się z restauracji.

Zapłaciłam połowę rachunku i uciekłam. Wychodząc z restauracji słyszałam, jak na niego krzyczy – podsumowuje Hannah.

Obejrzyj także: Na Tinderze poznała fana Breivika. Tę randkę będzie wspominać długo

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami
Policja z Sosnowca szuka fałszywego jubilera
Policja z Sosnowca szuka fałszywego jubilera
"Samobiczowanie to nobilitacja". Opisała dramat zakonnic
"Samobiczowanie to nobilitacja". Opisała dramat zakonnic
Zobaczyli okrąg z góry. Odkrycie pod Śremem. "Sensacyjne"
Zobaczyli okrąg z góry. Odkrycie pod Śremem. "Sensacyjne"
Morsy z Pogorii zanurzyły się dla Franka. Charytatywna akcja przyniosła gigantyczną sumę
Morsy z Pogorii zanurzyły się dla Franka. Charytatywna akcja przyniosła gigantyczną sumę