Pobyt nad Bałtykiem może być kosztowny. Złośliwi mówią, że wolą wypady zagraniczne, bo na wczasy w nadmorskich kurortach w Polsce po prostu ich nie stać.
Popularny youtuber Książulo odwiedził ostatnio Mielno, gdzie - jak zauważył - spotkać można wielu Niemców. - Czy to znaczy, że Polaków już na polskie morze nie stać? - zastanawia się youtuber.
Odwiedzając restaurację Mors w Mielnie, można tak pomyśleć. Jak wyjaśnia youtuber, to "najlepiej oceniania knajpa w Mielnie". Okazuje się, że ma ponad 2600 opinii, a przy tym średnia gwiazdek to 4,7. Obiad w takim miejscu zapowiadał się zatem obiecująco. A co z cenami?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
We wspomnianej restauracji rosół i zupa pomidorowa kosztują 19 zł, podobnie zresztą jak lemoniada. Za 100 g dorsza trzeba zapłacić17 zł, przy czym mała ryba waży 200-300 g, średnia: 300-400 g, a duża - powyżej 400 g. Za kotleta schabowego smażonego na smalcu klient zapłaci 44 zł (cena z dodatkami: zestaw surówek lub mizeria). Frytki (na nagraniu widzimy, że jest ich naprawdę niewiele) kosztują 14 zł. Tyle samo zapłacić trzeba za zestaw surówek.
Ostatecznie Książulo za samo danie z dorszem zapłacił ponad 90 zł. W jego ocenie danie nie było warte tej ceny. Ryba była przesolona, z kolei pozostałe potrawy - niedostatecznie przyprawione. Na pochwałę youtubera zasłużyła głównie zupa pomidorowa.
Uważam, że ta cena to jest gruba przesada - podkreślił youtuber.
Jak zaznaczył, przychodząc do wspomnianej restauracji na obiad z rodziną, trzeba zapłacić kilkaset złotych, a jakość potraw w jego ocenie pozostawia sporo do życzenia. "Żadnych uniesień, sporo mankamentów" - ocenił Książulo.
Ceny w Mielnie. Tania smażalnia
Po obiedzie w popularnej restauracji Książulo odwiedził Gościniec - zdecydowanie tańszy lokal, znajdujący się przy ul. Wojska Polskiego. Tu za zestaw z dorszem, frytkami (było ich więcej niż w poprzednim lokalu) i surówką, zapłacił 29 zł. Z kolei zestaw z kotletem, ziemniakami i surówką, kosztował 27 zł. Na rosół youtuber wydał 11 zł, podobnie jak na zupę pomidorową.
Ostatecznie w Gościńcu Książulo wydał niewiele ponad 100 zł, a porcje były imponujące.
YouTuber przyznał, że za zupę pomidorową byłby w stanie zapłacić o 8 zł więcej, ponieważ ta w Morsie była smaczniejsza. Jeśli chodzi o pozostałe dania - w ocenie youtubera różnica w smaku jest niewielka. "Absolutnie nie ma sensu przepłacać według mnie" - skwitował Książulo.