Zimne noce to dla osób bezdomnych poważny problem. Brak schronienia i wielogodzinne wystawienie na ujemną temperaturę może łatwo doprowadzić do hipotermii i najzwyczajniej w świecie do zamarznięcia na śmierć. Niestety nawet teraz, gdy miesiące zimowe coraz rzadziej obfitują w przymrozki, możemy słyszeć o bardzo niepokojących zdarzeniach.
Jak podaje portal "Głos Koszaliński", w czwartek 4 stycznia na cmentarzu w Szczecinku przebywająca na jego terenie kobieta postanowiła skorzystać ze stojącej tam toalety. Niestety gdy otworzyła drzwi, dokonała iście makabrycznego odkrycia. Natrafiła bowiem na zwłoki mężczyzny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zmarły to 32-letni mężczyzna, bez stałego miejsca pobytu. Decyzją prokuratora ciało zabezpieczono do badań sekcyjnych, które pozwolą ustalić przyczynę śmierci - powiedziała w rozmowie z "Głosem Koszalińskim" st. asp. Anna Matys, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Szczecinku.
Ciało mężczyzny znalezione w cmentarnej toalecie. Przyczynę śmierci ujawni sekcja zwłok
Na miejsce od razu przybyła grupa dochodzeniowa, która od razu podjęła działania nie tylko w kierunku poznania tożsamości zmarłego, ale również namierzenia przyczyny jego śmierci. To jednak na ten moment nie jest możliwe - powód zgonu będzie w stanie podać prawdopodobnie dopiero sekcja zwłok.
Policjanci po wstępnych oględzinach stwierdzili jednak, że na ciele nie znajdują się żadne obrażenia mogące wskazywać na pobicie czy inne uszkodzenie ciała. Na razie wykluczono tym samym udział osób trzecich w tym zgonie.
Hipotezą, która naturalnie pojawić się może przy tej sytuacji, jest oczywiście śmierć z wychłodzenia. Być może to właśnie dlatego, chcąc schronić się przed zimnem, 32-latek wybrał cmentarną toaletę. Na oficjalne potwierdzenie tych przypuszczeń będziemy musieli jednak jeszcze trochę poczekać.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.