Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Poszła na randkę. Okazała się koszmarem. Uratowała ją ta notatka

17

Personel restauracji z fast foodem uratował młodą kobietę, przetrzymywaną jako zakładniczkę w domu w Nowym Jorku. Wszystko dzięki notatce, którą ofiara dołączyła do zamówienia na wynos, złożonego przez aplikację mobilną. Pracownicy lokalu zareagowali błyskawicznie.

Poszła na randkę. Okazała się koszmarem. Uratowała ją ta notatka
Do restauracji wpłynęło zamówienie o niepokojącej treści (Facebook, Google Maps)

Zamówienie na kanapkę śniadaniową i burgera o 5 rano w niedzielę nie było niczym niezwykłym dla personelu czynnej przez całą dobę restauracji Chipper Truck Cafe w Yonkers w stanie Nowy Jork. Zastanawiająca była jednak notatka dołączona do zlecenia, które wpłynęło do lokalu za pośrednictwem aplikacji do zamawiania jedzenia. W sekcji "dodatkowe informacje" pracownicy ujrzeli mrożącą krew w żyłach wiadomość.

Proszę, zawiadom policję, żeby skontaktowała się ze mną po tym, jak dostarczysz posiłek. Proszę, nie rób tego w sposób oczywisty - brzmiała treść wiadomości.

Zaniepokojeni pracownicy natychmiast skontaktowali się z właścicielem lokalu. Ten równie zdumiony co przestraszony polecił podwładnym anulować zamówienie i natychmiast poinformować o sytuacji służby. Niedługo później pod adresem wskazanym w aplikacji pojawili się funkcjonariusze.

Trwa ładowanie wpisu:facebook

O finale sprawy poinformowano w oświadczeniu na oficjalnej stronie nowojorskiej policji. Na miejscu mundurowi zatrzymali 32-letniego Kemoya Royala. Jak ustalono, 24-letnia autorka wiadomości została przez niego zgwałcona, po czym przez ponad pięć godzin była przetrzymywana jako zakładniczka.

Policja twierdzi, że ofiara poznała mężczyznę przez internet, a po krótkiej korespondencji postanowiła się z nim spotkać. Randka jednak szybko stała się brutalna. Royal zamknął kobietę w mieszkaniu wbrew jej woli i rzekomo nie pozwalał jej używać telefonu, z wyjątkiem zamawiania jedzenia.

Royal otworzył drzwi policji, myśląc, że ujrzy za nimi kuriera. Mocno się przeliczył. 32-latek został aresztowany pod zarzutem gwałtu, bezprawnego więzienia, grożenia, napaści i nielegalnego posiadania broni. Usłyszał także zarzut usiłowania napaści seksualnej na inną młodą kobietę kilka dni wcześniej.

Cieszymy się, że tam byliśmy i że otwarcie naszego lokalu przez 24 godziny na dobę pozwoliło tej kobiecie uzyskać pomoc. (…) Nie potrafię sobie nawet wyobrazić, co ona musiała przeżywać. Mam nadzieję, że któregoś dnia ją poznamy – powiedziała córka właścicieli restauracji Alicia Bermejo, cytowana przez "abc7".
Zobacz także: Przypadki napaści seksualnej w "taksówkach na aplikację". Ofiar jest coraz więcej. "Skandal!"
Autor: SSŃ
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Zobacz także:
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić