Zamówienie na kanapkę śniadaniową i burgera o 5 rano w niedzielę nie było niczym niezwykłym dla personelu czynnej przez całą dobę restauracji Chipper Truck Cafe w Yonkers w stanie Nowy Jork. Zastanawiająca była jednak notatka dołączona do zlecenia, które wpłynęło do lokalu za pośrednictwem aplikacji do zamawiania jedzenia. W sekcji "dodatkowe informacje" pracownicy ujrzeli mrożącą krew w żyłach wiadomość.
Proszę, zawiadom policję, żeby skontaktowała się ze mną po tym, jak dostarczysz posiłek. Proszę, nie rób tego w sposób oczywisty - brzmiała treść wiadomości.
Zaniepokojeni pracownicy natychmiast skontaktowali się z właścicielem lokalu. Ten równie zdumiony co przestraszony polecił podwładnym anulować zamówienie i natychmiast poinformować o sytuacji służby. Niedługo później pod adresem wskazanym w aplikacji pojawili się funkcjonariusze.
O finale sprawy poinformowano w oświadczeniu na oficjalnej stronie nowojorskiej policji. Na miejscu mundurowi zatrzymali 32-letniego Kemoya Royala. Jak ustalono, 24-letnia autorka wiadomości została przez niego zgwałcona, po czym przez ponad pięć godzin była przetrzymywana jako zakładniczka.
Czytaj także: Potrójne morderstwo w kościele. Papież jest w szoku
Policja twierdzi, że ofiara poznała mężczyznę przez internet, a po krótkiej korespondencji postanowiła się z nim spotkać. Randka jednak szybko stała się brutalna. Royal zamknął kobietę w mieszkaniu wbrew jej woli i rzekomo nie pozwalał jej używać telefonu, z wyjątkiem zamawiania jedzenia.
Royal otworzył drzwi policji, myśląc, że ujrzy za nimi kuriera. Mocno się przeliczył. 32-latek został aresztowany pod zarzutem gwałtu, bezprawnego więzienia, grożenia, napaści i nielegalnego posiadania broni. Usłyszał także zarzut usiłowania napaści seksualnej na inną młodą kobietę kilka dni wcześniej.
Czytaj także: Fatalna pomyłka lekarzy. Pacjent stracił zdrowe oko
Cieszymy się, że tam byliśmy i że otwarcie naszego lokalu przez 24 godziny na dobę pozwoliło tej kobiecie uzyskać pomoc. (…) Nie potrafię sobie nawet wyobrazić, co ona musiała przeżywać. Mam nadzieję, że któregoś dnia ją poznamy – powiedziała córka właścicieli restauracji Alicia Bermejo, cytowana przez "abc7".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.