Poszli na spacer do lasu pod Toruniem. Wrócili w kajdankach

Leśne spacery, nawet te z użyciem wykrywaczy metali rzadko kończą się tak drastycznym, jak ten finałem. Chyba, że niepozorny spacer grupy przyjaciół przemieni się w nielegalne poszukiwania zabytków na terenie Parku Krajobrazowego.

Zdjęcie ilustracyjneZdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

Grupa poszukiwaczy wybrała się na spacer w niedzielę, 24 września do lasu na terenie Wdeckiego Parku Krajobrazowego.

Szybko okazało się, że zamiast grzybów chcieli zbierać bardziej cenne pamiątki i w tym celu zapuścili się na teren zabytkowej osady pochodzącej z początków pierwszego tysiąclecia naszej ery. Leśny patrol przyłapał ich na gorącym uczynku.

O wszystkim, straż leśna poinformowała na swoim Facebooku. I od razu zastrzeżono, że robią to w celu przestrogi "dla tych wszystkich, którzy próbowaliby szczęścia w nielegalnych poszukiwaniach zabytków na terenie Wdeckiego Parku Krajobrazowego".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rzymska osada sprzed blisko 2 tys. lat. Niezwykłe odkrycie na trasie szybkiej kolei w Anglii

Pracownik Parku dokonał zatrzymania na gorącym uczynku dwóch osób prowadzących nielegalne poszukiwania zabytków archeologicznych. Miejsce, na którym ujęci zostali sprawcy nielegalnego procederu stanowi obszar stanowiska archeologicznego wpisanego do rejestru zabytków, co sprawia, że jest to miejsce objęte szczególną ochroną, a sam fakt prowadzenia takich nielegalnych działań jest przestępstwem - podkreślają leśnicy.

Okazało się także, że jeden z przyłapanych był członkiem jednego ze stowarzyszeń gromadzących poszukiwaczy zabytków i współpracował w przeszłości ze służbami konserwatorskim oaz archeologami przy dużych wykopaliskach.

Zatrzymani mężczyźni zostali przekazani policji, która została wezwana na miejsce ich ujęcia. Dalsze czynności wobec tych osób prowadzone są przez Komendę Powiatową Policji w Świeciu.

Wybrane dla Ciebie
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami