Do szokującej zbrodni doszło w środę 9 marca w jednym z domów jednorodzinnych w Płocku. Służby znalazły ciała trzech chłopców z ranami ciętymi szyi.
Czytaj także: Stalowa Wola. 14-latek zamordował mężczyznę
O zabójstwo podejrzewany jest 42-letni Radosław K. Mężczyzna miał zamordować 8-letniego Oskara, który był jego synem oraz dwoje dzieci jego partnerki - 12-letniego Adriana i 17-letniego Piotra.
Matka dzieci była w tym czasie wraz z 15-letną córką Oliwią w warszawskim szpitalu. Dziewczynka choruje na białaczkę. Gdy M.M. nie mogła skontaktować się z dziećmi i z konkubentem, zaniepokoiła się i zadzwoniła na policję.
Trwają poszukiwania Radosława K.
Policja ustaliła, że Radosław K. porzucił pojazd w miejscowości Wykowo i dalej kontynuował ucieczkę pieszo. Policyjne psy doprowadziły do miejsca w pobliżu rzeki Wisła. Tam trop za podejrzanym się urywa.
Sprawdzamy wszystkie sygnały, jakie wpływają do płockiej jednostki policji. W kwestii poszukiwań podejrzanego przyjęto kilka hipotez, które skrupulatnie są weryfikowane. Na obecnym etapie nie udzielamy informacji o prowadzonych czynnościach operacyjno-rozpoznawczych i stosowanych środkach i metodach ich realizacji - przekazała podkom. Marta Lewandowska z Komendy Miejskiej Policji w Płocku.
Zobacz także: Wyrzuciła żywe niemowlę na śmietnik. 18-latka z USA nagrana na kamerze monitoringu