W sobotni poranek na przejściu granicznym w Gaißau doszło do zatrzymania 48-letniego mężczyzny z Polski, który próbował opuścić Austrię. Mężczyzna został ujęty podczas rutynowej kontroli granicznej. Okazało się, że jest on poszukiwany na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania wydanego przez polskie władze.
W trakcie kontroli ustalono, że 48-latek jest ścigany za różne przestępstwa, które popełnił w swoim kraju. Zatrzymanie mężczyzny było efektem międzynarodowej współpracy organów ścigania, mającej na celu schwytanie osób ukrywających się przed wymiarem sprawiedliwości.
Po zakończeniu procedur kontrolnych, funkcjonariusze policji w Dornbirn, we współpracy z wydziałem ds. cudzoziemców, przeprowadzili niezbędne czynności administracyjne. Zgodnie z decyzją prokuratury w Feldkirch, zatrzymany został przewieziony do zakładu karnego w Feldkirch, gdzie czeka go odbycie zaległej kary więzienia. Mężczyzna ma do odsiedzenia wyrok wynoszący 11 miesięcy i 12 dni.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zatrzymanie to jest przykładem skutecznej współpracy międzynarodowej w ramach europejskiego systemu wymiaru sprawiedliwości, który umożliwia ściganie przestępców niezależnie od granic państwowych. Dzięki sprawnej koordynacji służb, osoba odpowiedzialna za popełnione przestępstwa została zatrzymana i wkrótce odbędzie wymierzoną karę.
Zatrzymanie Polaka w Czarnogórze
W ostatnim czasie doszło również do głośnego zatrzymania innego Polaka poza granicami naszego kraju. Roman Z., polski przedsiębiorca i współzałożyciel jednej z platform inwestycyjnych, został zatrzymany w Czarnogórze. Mężczyzna, któremu przedstawiono zarzuty przestępstw gospodarczych, takich jak oszustwa finansowe, pranie pieniędzy i kradzieże, stanął przed sądem w Podgoricy.
Roman Z. oraz jego partner biznesowy, Stephan M., byli poszukiwani przez organy ścigania z wielu krajów. Platforma, którą współtworzyli, została uznana za piramidę finansową. Przedsiębiorstwo przyciągało nowych członków obietnicą wysokich zysków, jednak zyski te pochodziły głównie z wpłat nowo zarejestrowanych osób.
Oskarżony zaprzecza jednak wszelkim zarzutom, a jego obrońcy utrzymują, że ich klient nie ma żadnych powiązań z działalnością kryminalną.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.