Jak informuje rzecznik Policji Śląskiej, funkcjonariusze dowiedzieli się o zdarzeniu od innego uczestnika ruchu. Zadzwonił on do chorzowskiej komendy i poinformował, że jadący przed nim kierowca seata może znajdować się pod wpływem alkoholu.
Wsiadł za kierownicę po alkoholu. Tragedii zapobiegł przypadkowy świadek
Świadek pozostawał z dyżurnym na linii informował go na bieżąco, gdzie znajduje się podejrzany pojazd. Na wskazane miejsce udali się funkcjonariusze należący do chorzowskiej grupy SPEED. Do zatrzymania do kontroli doszło na ul. Katowickiej.
Funkcjonariusze z grupy SPEED zbadali kierowcę seata alkomatem. Po zobaczeniu wyników policjanci zdali sobie sprawę, że podejrzenia zaniepokojonego uczestnika ruchu były jak najbardziej uzasadnione. W chwili wsiadania do auta zatrzymany do kontroli miał w organizmie ponad promil alkoholu.
Przeczytaj także: Nie ma rąk i nóg. Ma dzieci i niezwykle piękną żonę. Inspiruje miliony
Kierowca nie podróżował sam – w seacie znajdował się także pasażer. Okazało się, że mężczyzna był osobą poszukiwaną przez policję. Obaj zostali zatrzymani.
Przeczytaj także: Weszła na trampolinę z Rottweilerem. To nagranie "zrobi wam dzień"
Kierowcy seata odebrano prawo jazdy. Za jazdę pod wpływem alkoholu grożą mu również konsekwencje prawne. Nie wiadomo, czy jego zachowanie nie doprowadziłoby do tragedii, jednak dzięki czujności innego uczestnika ruchu nietrzeźwy mężczyzna został wcześniej zatrzymany przez policję.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.