Do eksplozji doszło w poniedziałek 7 sierpnia około godziny 15:40 czasu polskiego w pobliżu elewatorów, należących do przedsiębiorstwa Turkish Grain Board.
Obawialiśmy się, że doszło do trzęsienia ziemi, a potem dowiedzieliśmy się, że nastąpił wybuch - powiedział burmistrz Derince Zeki Aygun, w rozmowie z turecką edycją CNN.
Dodał, że "incydent był bardzo poważny, jednak lokalny". - Tutaj jest około 40 silosów, eksplodowały dwa - poinformował.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Z kolei Serdara Yavuza, gubernator prowincji Kocaeli, cytowany przez Reuters, powiedział, że "wstępne oceny wskazują, że do wybuchu doszło z powodu kompresji pyłu pszennego podczas przenoszenia pszenicy ze statku do elewatora".
Poinformowano nas, że jest technicznie możliwe, aby wybuch nastąpił z powodu kompresji pyłu pszennego, ale badamy każdą możliwą przyczynę - podkreślił.
Potężna eksplozja w porcie w Turcji. Są ranni
Według najnowszych informacji w wyniku eksplozji ucierpiało 12 osób, w tym dwie ciężko. Pod gruzami elewatorów nie odnaleziono ludzi.
Tureckie ministerstwo transportu poinformowało, że żaden statek nie został uszkodzony w wyniku eksplozji. Wybuch było słychać w całym mieście, zamieszkanym przez ok. 120 tys. osób.
Czytaj także: Skabiejewa ma dość rodaków. Propagandystce puściły nerwy
W sieci pojawiły się nagrania z miejsca zdarzenia
Do sieci trafiło wiele nagrań, na których uchwycono moment wybuchu. Na filmach widzimy gęsty dym unoszący się nad silosem należącym do Tureckiej Izby Zbożowej (TMO).
Odgłos eksplozji był słyszany w mieście Gölcük, które leży na przeciwnym brzegu morza Marmara. - To był bardzo gwałtowny wybuch. Naprawdę stworzył efekt trzęsienia ziemi - piszą tureccy dziennikarze.
Czytaj również: Polka chwyciła za telefon. Spójrzcie na ceny w markecie na Rodos