W poniedziałek 26 czerwca rano w mediach społecznościowych pojawiła się informacja, że w całym Bełchatowie, a nawet w Piotrkowie Trybunalskim słychać było potężny huk, który przypominał eksplozję.
To wywołało niemałą konsternację wśród mieszkańców tych regionów. Zaczęli się oni zastanawiać, co mogło wywołać ten odgłos. Pojawiło się sporo różnych teorii. Jedna z nich sugerowała, że to może prace górnicze.
Jednak w rozmowie z portalem "Dzień Dobry Bełchatów" Sandra Apanasionek, rzeczniczka prasowa PGE GiEK zaprzeczyła tym domysłom. - Zdarzenie, które wywołało ten hałas, nie pochodzi ani z kopalni, ani Elektrowni Bełchatów - powiedziała. Podkreśliła także, że oba obiekty pracują bez zakłóceń i wszystko jest w porządku.
Czytaj więcej: Prezydent z "nieplanowaną wizytą". To zdjęcie mówi wszystko
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wiadomo również, że hałas nie był spowodowany przez zjawiska meteorologiczne, np. wyładowania atmosferyczne czy burzę. W związku z tym w naszych głowach rodzi się pytanie, co to mogło być.
Słyszałem kosząc kosiarką spalinową, ale myślałem, że to wystrzał koła w tirze, ale jak było słychać i w Piotrkowie i Bełchatowie to pewnie samolot. Startują z Łasku i na wysokości Gomulina wrzucają dwójkę - napisał jeden z internautów.
W tym komentarzu jest ziarno prawy. Jak się okazuje odgłos, który słyszany był w centralnej Polsce, spowodowały samoloty wojskowe. Były to myśliwce F-16.
Możemy potwierdzić, że na tym rejonie były wykonywane loty szkoleniowe F-16. Być może były to niższe wysokości, dlatego te silniki naddźwiękowe były dosyć mocno słyszalne - przekazała kpt. Ewa Złotnicka, oficer prasowy, Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych im. Bronisława Kwiatkowskiego, cytowana przez portal "Dzień Dobry Bełchatów".
20 km od Łodzi (w Łasku) znajduje się 32. Baza Lotnictwa Taktycznego, gdzie stacjonują polskie F-16. Mało tego, tę bazę często odwiedzają sojusznicze samoloty między innymi ze Stanów Zjednoczonych. Stacjonowały tam między innymi niewidzialne myśliwce F-22.
Czytaj również: Polscy wojskowi przyłapani. Gen. Polko: "To karygodne"