Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Potomkowie Gierków przemówili. Oto cała prawda

282

Stanisława Gierek, czyli pierwsza dama PRL-u zawsze towarzyszyła swojemu mężowi na wyjazdach i różnych uroczystościach. Miała charakterystyczną, natapirowaną fryzurę i eleganckie kreacje. W różnych kręgach mówiło się, że po swoje stroje jeździła za granicę. O tym, jaka była naprawdę, mówią jej syn i wnuczka.

Potomkowie Gierków przemówili. Oto cała prawda
Stanisława i Edward Gierek (PAP, Jan Morek)

Stanisława Gierek, nazywana przez męża Stasią, zawsze pojawiała się u boku męża. Kiedy Edwarda Gierka odsunięto od władzy zaczęły się pojawiać anegdoty o tym, że po swoje wymyślne stroje jeździ za granicę. Jak było naprawdę? Pierwszą damę PRL-u wspomina jej syn i wnuczka.

Jaka była Stanisława Gierek

Mama była dla ojca opiekuńczym aniołem. Ona była przeciwna, żeby ojciec wyjeżdżał do Warszawy. Ona wiedziała, że prędzej czy później to niedobrze się skończy. Mama przewidywała, że to się źle skończy. Nie myliła się – wspominał prof. Adam Gierek w rozmowie z "Faktem".

Córka prof. Adama Gierka, czyli wnuczka Edwarda i Stanisławy, wspomina, że babcia kupowała stroje w śląskich zakładach odzieżowych "Elegancja". Nie wyjeżdżała po nie za granicę. Często jednak przynosiła zagraniczne pisma, aby krawcowe uszyły jej coś podobnego. Natapirowana fryzura to z kolei zasługa znajomej fryzjerki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Wybudowali dom w pięć dni. 65 mkw. za 390 tys. zł
Babcia Stasia miała zawsze natapirowane włosy. Z jej fryzurą związany był cały rytuał. Przychodziła do babci fryzjerka, układała je mozolnie i lakierowała. Gdy włosy wreszcie były ułożone, babcia spała na siedząco, by nie zburzyć misternej konstrukcji – wspominała prof. Stanisława Gierek-Ciaciura na łamach "Faktu".

Stanisława Gierek nie była uznawana za przykładną pierwszą damę. Śmiano się z niej, że nie znała języków obcych i ma tylko sześć klas. Adam Gierek uważa jednak, że jego mama idealnie nadawała się do swojej roli.

To nie była taka rola, że pierwsza dama musi od razu znać języki i mieć super wykształcenie, to były grzecznościowe wizyty i spotkania wśród pierwszych dam. Mama bardzo dobrze się czuła. Bardzo dobrze spełniała tę rolę, kto wie, czy nie lepiej niż tzw. obecne pierwsze damy, może z wyjątkiem pani Kwaśniewskiej. Mama miała wrodzony gust, jak moja żona – przyznawał prof. Adam Gierek.
Autor: ABA
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Pociąg pędził prawie 300 km/h. 40-latek jechał między wagonami
Kontrowersyjne oświadczenie nt. sprzętu WOŚP. Prawniczka: nie mają mocy prawnej
Zagrożenie zdrowia i życia. Rodzina błaga o pomoc w odnalezieniu 22-latki
Nowy kalendarz ferii zimowych. "Ceny spadną"
Dramatyczna akcja służb na Podkarpaciu. Przysypany mężczyzna
Seniorzy masowo tracą pieniądze. Myślą, że idą na bezpłatne badania
Iga Świątek zagra w kolejnej rundzie. Teraz mecz z Niemką
Chleb ze smalcem za 25, kiełbasa za 30. Ceny w Zakopanem
Zaginęła prawniczka z Lublina. Rodzina zwróciła się z apelem do kierowców
Termin mija w niedzielę. Koniec TikToka w USA
Jeździsz samochodem? Do tych miast lepiej się nie wybieraj
Przyrodnicy załamani. Ktoś zastrzelił Merle
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić