Jak podaje Polsat News, do ewakuacji dyplomaty i jego bliskich doszło w niedzielę 25 kwietnia. To pierwszy sekretarz ambasady RP w New Delhi. Operację koordynowało Rządowe Centrum Bezpieczeństwa. Po wszystkim Michał Dworczyk podziękował instytucji na Twitterze.
Koronawirus – indyjski wariant. Polski dyplomata zarażony
Specjaliści potwierdzili, że polski dyplomata jest chory na COVID-19. Szczep, który ją wywołał, to indyjska odmiana SARS-CoV-2. Wiceszef szpitala MSWiA potwierdził, że pierwszy sekretarz indyjskiej ambasady przebywa w jednej z warszawskich placówek.
Przeczytaj także: Reprezentanci Australii utknęli w Indiach. Grozi im więzienie!
Wiceszef szpitala MSWiA ujawnił również stan zdrowia dyplomaty. Zapewnił, że jest on przytomny i w pełnym kontakcie. Ciężarna małżonka pierwszego sekretarza także zachorowała, jednak na razie nie potwierdzono, czy jej zły stan zdrowia również wynika z COVID-19.
Przeczytaj także: Lekarz pokazał, jak wygląda po zdjęciu kombinezonu. Szokujący widok
Jest przytomny, w pełnym kontakcie. Przewieziono go do szpitala zakaźnego w Warszawie – zapewnił wiceszef szpitala MSWiA (Polsat News).
Indie są drugim, po USA, najbardziej dotkniętym pandemią koronawirusa krajem na świecie. Liczba chorych na COVID-19 stale rośnie, a eksperci regularnie zgłaszają kolejne rekordy zakażeń. W konsekwencji pracownicy medyczni są poważnie przeciążeni i nie nadążają z udzielaniem wszystkim pacjentom pomocy.
Przeczytaj także: Wielkie kolejki w Polsce. Majówka 2021 pod znakiem szczepień
Do tej pory SARS-CoV-2 zaraziło się ponad 19 i pół miliona mieszkańców, a ponad 215 tysięcy zmarło. Naukowcy na razie nie dysponują jednak wystarczającą liczbą dowodów na to, czy lawinowy wzrost przypadków wynika właśnie z właściwości nowego szczepu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.