Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Poważny incydent na granicy. Kim Dzong Un wściekły. Wydał rozkaz

187

Czteroosobowa rodzina uciekła z Korei Północnej do Chin, odurzając wcześniej strażników granicznych. O incydencie dowiedział się już Kim Dzong Un, który natychmiast wydał nakaz zatrzymania rodziny. Jak informuje Daily NK, ministerstwo bezpieczeństwa państwowego poprosiło o współpracę chińskie władze.

Poważny incydent na granicy. Kim Dzong Un wściekły. Wydał rozkaz
Kim Dzong Un wydał rozkaz, by złapać rodzinę (Getty Images)

Według źródła gazety do incydentu doszło na początku października. Rodzina przekroczyła rzekę Yalu we wczesnych godzinach porannych, wcześniej podając tabletki nasenne strażnikom. Strażnicy byli częstymi gośćmi w domu uciekinierów, co pozwoliło im na bezproblemowe zrealizowanie swojego szczegółowego planu przekroczenia granicy.

Kim Dzong Un nakazał kontrolę na granicy

Rodzina zarabiała na życie z przemytem, stąd też mieli dostęp do tabletek, a także wiedzieli, którędy najlepiej przejść do Chin. Ministerstwo bezpieczeństwa państwowego zleciło swoim agentom w Chinach aresztowanie rodziny i oficjalnie zwróciło się do chińskich odpowiedników o współpracę. Strona chińska niechętnie odpowiedziała na te prośby, ponieważ przyczynienie się do kary dla uciekinierów mogłoby doprowadzić do międzynarodowego skandalu.

Kim Dozng Un wydał stosowne rozkazy nie tylko w sprawie rodziny. Zalecił także dokładną kontrolę w straży granicznej, ponieważ incydent "poważnie zaszkodził stosunkom wojskowo-cywilnym".

Urzędnicy pojawili się już na granicy, gdzie ostrzegali żołnierzy przed kontaktami z cywilami. Zrobiono także spis domów, w których żołnierze zostawiają swoje rzeczy i które często odwiedzają. Sierżant sztabowy, którego odurzono, został wezwany na przesłuchanie w sprawie incydentu.

Żołnierz powiedział, że rodzina zaczęła ostatnio narzekać na betonowy mur i przewody wysokiego napięcia wzniesione wzdłuż granicy. Mieli mówić, że nie ma już dla nich nadziei, ponieważ nie będą mogli przemycać. Mimo wszystko nie sprawiali wrażania skorych do ucieczki. Nie wiadomo, czy sztabowy zostanie ukarany. Rodziny jak dotąd nie udało się odnaleźć.

Zobacz także: Defilada w Korei Północnej. "Najważniejszą broń pokazano w akcji"
Autor: ABA
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 18.01.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Pociąg pędził prawie 300 km/h. 40-latek jechał między wagonami
"Smok Kampinoski". Niezwykły okaz w Parku Narodowym
Wprowadzono wysokie opłaty w polskich górach. Zła wiadomość dla narciarzy
Kontrowersyjne oświadczenie nt. sprzętu WOŚP. Prawniczka: nie mają mocy prawnej
Zagrożenie zdrowia i życia. Rodzina błaga o pomoc w odnalezieniu 22-latki
Nowy kalendarz ferii zimowych. "Ceny spadną"
Dramatyczna akcja służb na Podkarpaciu. Przysypany mężczyzna
Seniorzy masowo tracą pieniądze. Myślą, że idą na bezpłatne badania
Iga Świątek zagra w kolejnej rundzie. Teraz mecz z Niemką
Chleb ze smalcem za 25, kiełbasa za 30. Ceny w Zakopanem
Zaginęła prawniczka z Lublina. Rodzina zwróciła się z apelem do kierowców
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić