Były prezydent Petro Poroszenko powiedział 2 kwietnia, że planuje ponownie ubiegać się o urząd prezydenta, ale dopiero po zakończeniu wojny z Rosją.
Jeśli zapytacie mnie, czy planuję wziąć udział w następnych wyborach, to wtedy powiem tak - przyznał Poroszenko dla Al Jazeera. - Ale najpierw musimy odnieść zwycięstwo w wojnie z Rosją - dodał.
Poroszenko powiedział także, że po ewentualnym wejściu Ukrainy do Unii Europejskiej planuje kandydować w wyborach do Parlamentu Europejskiego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przypomnijmy, że kolejne wybory prezydencie w Ukrainie miały odbyć się w 2024 r., jednak stan wojenny wprowadzony w 2022 r., w odpowiedzi na inwazję Rosji na pełną skalę nie pozwala na przeprowadzenie wyborów.
Jak przypomina kyivindependent.com, prezydent Wołodymyr Zełenski oświadczył w grudniu 2023 r., że jest skłonny przystąpić do wyborów zgodnie z planem, ale uważa, że większość Ukraińców uważa takie głosowanie za "niebezpieczne i pozbawione znaczenia" w czasie wojny.
Wybory w Ukrainie. Kto ma największe szanse?
Według sondażu opublikowanego 20 lutego przez Kijowski Międzynarodowy Instytut Socjologii (KIIS) prawie 70 procent Ukraińców uważa, że Zełenski powinien pozostać na stanowisku przez czas stanu wojennego.
Poroszenko sprawował funkcję prezydenta Ukrainy od 2014 r. do 2019 r. przez jedną kadencję. Zełenski w wyborach w 2019 r. zadał Poroszence poważny cios, zdobywając 73,22 procent głosów wobec 24,45 procent głosów swojego przeciwnika w drugiej turze.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.