W 2020 r. wyemitowano odcinek amerykańskiego teleturnieju "Family Feud", w którym wraz ze swoją rodziną wziął udział Timothy Bliefnick. Gdy prowadzący Steve Harvey zadał mu pytanie "jaki jest Twój największy błąd, który popełniłeś na swoim weselu", mężczyzna z uśmiechem na ustach odpowiedział "powiedzenie tak".
Czytaj także: Dźgnął żonę 25 razy. Zginął w więzieniu
W studio rozległ się śmiech, jednak prowadzącego ta odpowiedź nie rozbawiła. Timothy od razu dodał, że oczywiście sobie żartuje i przyznał, że nie ma na myśli konkretnie siebie, a odpowiedź była ogólna. Dodał też, że kocha swoją żonę.
Oskarżony o zabójstwo żony
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
23 lutego żona Timothy’ego została znaleziona martwa w swoim domu w Quincy w stanie Illinois. Według oficjalnych informacji, jej ciało zostało podziurawione nie jednym a kilkoma nabojami.
41-letnia Rebecca nie pojawiła się tego dnia pod szkołą swoich dzieci, by je odebrać. To zaniepokoiło jednego z członków jej rodziny. Po przyjechaniu do jej domu okazało się, że kobieta nie żyje.
Rebecca i Timothy Blienflick pobrali się w 2009 roku. Ich małżeństwo nie było jednak idealne, więc postanowili, że wezmą rozwód. Rozstanie było bardzo burzliwe i oboje wystąpili do sądu o zakaz zbliżania się. W momencie gdy doszło do zabójstwa, byli jeszcze w trakcie rozwodu.
Śledczy natychmiast przyjrzeli się Timothy’emu jako potencjalnemu zabójcy. W piątek 13 marca mężczyzna został oskarżony o morderstwo pierwszego stopnia, a także za wtargnięcie do domu ofiary.
Po śmierci Rebecci zorganizowano zbiórkę w serwisie GoFundMe na rzecz stypendium imienia Becky Blienflick.
"Pomimo okoliczności jej śmierci, zostanie zapamiętana za życie, które miłowała - życie pełne współczucia, hojności, wiary i silnej miłości do swojej rodziny" - napisała pod zbiórką siostra ofiary, Sarah Reilly.
"Pozostawia troje małych dzieci i całą społeczność, która kochała ją ponad wszystko. Becky zawsze wyobrażała sobie, że będzie pracować w zawodzie medycznym, więc nie było niespodzianką, że wybrała karierę pielęgniarki – jej prawdziwe powołanie – gdzie była w stanie zapewnić ludziom opiekę i komfort na co dzień" - dodała siostra Rebecci.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.