Mocniej zakażenie koronawirusem odczuł Aleksander Kwaśniewski. Powikłania bardziej doskwierają natomiast jego małżonce Jolancie.
Żona nie miała gorączki, u niej hospitalizacja była dwudniowa. Ale teraz Jolę dopadło zapalenie nerek, które prawdopodobnie związane jest z przechorowanym już koronawirusem - mówi były prezydent w rozmowie z "Faktem".
Czytaj także: Pogoda. Uwaga! Groźne zjawisko coraz bliżej Polski
COVID-19 ostro dał mu się we znaki. Były prezydent miał wysoką gorączkę i potrzebował hospitalizacji. - Przez dwa tygodnie miałem 39 stopni gorączki. Tydzień byłem w szpitalu. Otrzymywałem kroplówkę i tlen - zaznacza Kwaśniewski.
Koronawirus. Były prezydent też odczuwa skutki zakażenia
Były prezydent RP pozbył się już koronawirusa. Powikłania go jednak również nie ominęły. Aleksander Kwaśniewski skarży się na uporczywy kaszel. Musi walczyć o powrót do pełnego zdrowia.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.