Według ustaleń Fox News w wyniku zniszczenia tamy poziom wody podniósł się o ponad 50 stóp (15,24 metry). Do tej pory zapora zatrzymywała około 45 procent wody, z której część przedostała się wcześniej na zalane tereny.
Powódź w Chinach. Co ją wywołało?
Ratownicy uratowali 1900 osób, które były uwięzione w swoich domach i budynkach. Eksperci przewidują, że szczyt zalania nastąpi dopiero we wtorek 21 lipca. W związku z tym trwają prace nad naprawieniem 6-metrowej grobli na Poyang, największym słodkowodnym chińskim jeziorze.
Sezonowe powodzie występują w Chinach każdego roku. Jednak w tym roku miały miejsce wyjątkowo obfite opady, w konsekwencji czego doszło do klęski żywiołowej. Najbardziej poszkodowani są mieszkańcy centralnych i południowych regionów.
Przeczytaj także: Dramat w Japonii. Ewakuowano ponad 92 tysiące rodzin
Koszt strat wywołanych przez powódź wyceniono na ponad 7 miliardów dolarów. Ministerstwo Kryzysowego Zarządzania Chin podało, że doszło do ewakuacji około 1,8 milionów osób. Ostatnia taka wielka powódź miała miejsce w 1988 roku. Zginęło wówczas ponad 2 tysiące osób, a 3 milionów domów uległo zniszczeniu.