Nowy obiekt powstał w ramach operacji "Feniks" i został wzniesiony w ciągu ponad tygodnia przez 20. Przemyską Brygadę Wojsk Obrony Terytorialnej. W inicjatywę zaangażowały się również władze samorządowe oraz prywatne firmy, które dostarczyły moduły i wyposażenie.
Budynek składa się z 54 kontenerów oraz namiotowej hali sportowej. Mieści dziewięć sal lekcyjnych dla klas 1-8, dwie sale dla przedszkolaków, szatnie, trzy gabinety specjalistyczne, pokoje dla nauczycieli i dyrekcji oraz pomieszczenia sanitarne.
Poprzedni budynek szkoły, oddalony o kilkadziesiąt metrów, został poważnie uszkodzony podczas powodzi we wrześniu. Dyrektor placówki, Agata Kulczak, podkreślała podczas uroczystości otwarcia, że woda zniszczyła pomieszczenia na parterze. "Nie ma ogrzewania (...) Na górze nie ma toalet i do tej pory dzieci uczyły się w bardzo trudnych warunkach. Nie ma sali gimnastycznej, a uczniowie musieli ćwiczyć na korytarzu" – mówiła dyrektorka placóki, cytowana przez Polską Agencję Prasową.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Woda zabrała nie tylko dobytek ludzi, ale też uśmiech z twarzy naszych przyjaciół i radość z serca – powiedziała Magdalena Kruk-Ledzion, wiceprezes stowarzyszenia prowadzącego szkołę.
Ta piękna i kolorowa szkoła staje się symbolem, że jeśli znajdą się dobrzy ludzie, którzy chcą coś zrobić, to życie po powodzi może być piękne – tak jak ta szkoła – dodała Kruk-Ledzion.
Czytaj też: Odkrycie w Lubelskiem. Nie wolno go dotykać
WOT pomaga na terenach dotkniętych powodzią
Gen. bryg. dr Krzysztof Stańczyk, dowódca Wojsk Obrony Terytorialnej, zaznaczył, że siły zbrojne niosą lokalnej społeczności nadzieję. - Chcę zapewnić, że WOT będzie was wspierać, dopóki będzie taka potrzeba – deklarował. Poinformował również, że 5 listopada wojsko rozpocznie budowę tymczasowego budynku przedszkola w Stroniu Śląskim.
Przypomnijmy we wrześniu południowo-zachodnia Polska doświadczyła dramatycznej powodzi. Przyniosły ją intensywne opady deszczu, które sprowadził do Europy niż genueński. Badacze współpracujący w ramach projektu ClimaMeter, wskazują, że sytuacja, jakiej wówczas doświadczyliśmy to następstwo zmian klimatu.