Zapewne pierwszy raz od dawna i uczniowie, i nauczyciele tęsknią za powrotem do szkoły. To wyjątkowo trudny rok, zwłaszcza, że w listopadzie rozpoczęły się jedne z dłuższych ferii od lat.
Wielu zachodzi w głowę, kiedy powrót do szkoły. Na piątkowym briefingu rzecznik Ministerstwa Zdrowia zdradził przewidywaną datę otwarcia placówek edukacyjnych.
Jeżeli będziemy zachowywać się odpowiedzialnie, tak jak do tej pory, to 18 stycznia dzieci klas I-III szkoły podstawowej będą mieć lekcje stacjonarne - powiedział w piątek rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz.
Ministerstwo Zdrowia zauważa, że idziemy w dobrym kierunku. Liczba nowych zakażeń nie jest już aż tak przerażająca, jak na początku jesieni. Wątpliwości jednak budzą statystyki dotyczące zgonów. Wojciech Andrusiewicz przyznał, że to pokłosie listopadowych zakażeń.
Decydującym momentem w temacie powrotu do szkół będzie styczeń i ferie zimowe, które wyjątkowo w całej Polsce będą trwać w tym samym czasie. Ministerstwo podkreśla, że jeśli uda nam się tym czasie przestrzegać obostrzeń, a liczba zakażeń będzie spadać, 18 stycznia do szkoły pójdą uczniowie klas I-III. Nie wiadomo jednak, jak będzie wyglądać nauka starszych klas, zwłaszcza tegorocznych maturzystów.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.