Sytuacja nie jest łatwa. Liczba zakażonych rośnie w niepokojąco wysokim tempie. Rząd reaguje i wprowadza kolejne obostrzenia. Od soboty w całym kraju (za wył. "powiatów czerwonych") obowiązuje żółta strefa, co oznacza m.in. noszenie maseczek w całej przestrzeni publicznej.
Na razie nie wiadomo oficjalnie, co czeka uczniów. Pojawiają się tylko zakulisowe ustalenia prasy. Konkretów możemy spodziewać się w sobotę. Polsat News pisze, że konferencja premiera odbędzie się około godz. 13:00. Podaje też, informacje wskazujące na to, że "rząd może w ogóle nie wprowadzać nowych obostrzeń dla szkół w najbliższych dniach".
Koronawirus w Polsce. Uczelnie i szkoły znów puste?
O możliwości ponownego zamknięcia szkół czy też uczelni donosi natomiast RMF FM. Ustalenia tej rozgłośni mówią o tym, że pierwsze zmiany mają dotknąć najstarszych, czyli studentów. Później nauka zdalna ma być też wprowadzona w szkołach średnich.
Rząd chce, by problemów ze zdalnym nauczaniem nie mieli dorośli. W związku z tym założenia są takie, żeby najmłodsi uczniowie uczęszczali do szkół tak długo, jak to tylko możliwe.
Czytaj także: To już plaga! Od kontaktu z nimi ludzie wymiotują
Według ustaleń RMF FM rozwiązania dot. uczelni i szkół nie mają podlegać regionalizacji. To dlatego, by nie doprowadzić do sytuacji, że w jednym województwie warunki do uczenia będą lepsze, a w innym znacznie gorsze.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.