Pożar luksusowego jachtu miał miejsce w porcie Torquay w hrabstwie Devon. Statek "Rendezvous" stanął w płomieniach tuż przed południem. Początkowe doniesienia mówiły o ludziach uwięzionych przez kłęby dymu na końcu molo.
Policja poinformowała jednak, że jednostka zerwała się z cumy i odpłynęła nieco od nadbrzeża. Jacht niemal doszczętnie spłonął, a następnie poszedł na dno.
Pożar luksusowego jachtu. Apel do mieszkańców o pozostanie w domach
Na miejsce przybyło pięć zastępów straży pożarnej. Ewakuowano pobliską plażę, a mieszkańców poproszono o pozostanie w domach. Zamknięto także pobliskie drogi.
Przyczyna zdarzenia nie jest znana. Funkcjonariusze poinformowali, że w incydencie nikt nie został ranny.
Nie mamy żadnych informacji o osobach poszkodowanych. Ze względu na toksyczne opary, apelujemy do mieszkańców o szczelne zamknięcie okien – podkreślają funkcjonariusze.
Ewakuowano pobliską plażę. Służby walczą z zanieczyszczeniem
Brytyjscy urzędnicy poinformowali, że incydent stanowi poważne zagrożenie dla środowiska. Na pokładzie luksusowej jednostki znajdowało się co najmniej 8 ton paliwa.
Skupiamy się teraz na zanieczyszczeniu. Odpowiednie kroki podjął już kapitan portu. Nasi funkcjonariusze służą radą i wskazówkami dotyczącymi jakości wody w kąpieliskach – poinformowała Agencja Ochrony Środowiska Południowego Zachodu.
Nie jest jasne, do kogo należał luksusowy jacht. "SuperYacht Times" opisuje, że łódź może rozwinąć prędkość maksymalną 30 węzłów i pomieścić na pokładzie 4 gości i 3 członków załogi. Statek został zbudowany w 2010 roku przez firmę Princess Yachts z Plymouth.
Obejrzyj także: Groźny wypadek podczas regat. Jacht ''Patriot'' wzbił się w powietrze