We wtorek 10 sierpnia nad ranem, około 4:45, na plebanii przy kościele św. Mateusza Apostoła w Nowym Stawie, wybuchł ogromny pożar. W trakcie akcji gaśniczej znaleziono ciało człowieka. Podkomisarz Katarzyna Marczyk z policji w Malborku w rozmowie z Wirtualną Polską poinformowała, że ofiarą jest 60-letni ksiądz z tej parafii.
Policjantka dodała, że aktualnie nie są znane przyczyny wybuchu pożaru. Po dogaszeniu ognia, gdy strażacy wydadzą zgodę, grupa dochodzeniowo-śledcza pod nadzorem prokuratora będzie wykonywać swoje czynności. "Wtedy będziemy mogli podać wstępną przyczynę tego pożaru" - tłumaczy Marczyk w rozmowie z Wirtualną Polską.
Pożar na plebanii gasiło 13 jednostek straży pożarnej. "Na miejscu pojawiły się zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej PSP Malbork oraz strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej z powiatu malborskiego (Nowy Staw, Miłoradz, Lipnika, Stogi oraz Lichnowy)" - poinformował serwis malbork.naszemiasto.pl.
W momencie przyjazdu pierwszych zastępów strażackich cały piętrowy budynek plebanii objęty był płomieniami. Jęzory ognia wychodziły przez dach. Na miejsce wysłano 13 wozów gaśniczych. Pożar na tyle opanowano, że ratownicy w aparatach ochrony dróg oddechowych mogli wejść do środka - mówi st. asp. Karina Kamińska z pomorskiej policji w rozmowie z reporterami Radia Gdańsk.
Policja nie potwierdziła informacji, że przyczyną pożaru mógł być wybuch butli z gazem. Nie zrobili tego również strażacy w rozmowie z TVN24.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.