Pożar w domu dziecka. Źródło? Ładowarka

0

Pożar wybuchł w jednej z sypialni domu dziecka w Krzeszowicach po godzinie 15.30. Gdy na miejsce dotarły służby pożarnicze okazało się, że powodem zaprószenia ognia była wpięta do kontaktu ładowarka.

Pożar w domu dziecka. Źródło? Ładowarka
Pożar w domu dziecka. Powodem ładująca się komórka (Adobe Stock, Facebook)

Do zdarzenia doszło w pokoju sypialnym, w zwanej domem dziecka Placówce Opiekuńczo-Wychowawczej "Spokojna Przystań" w Miękini.

W momencie przyjazdu strażaków w jednym z pomieszczeń placówki panowało duże zadymienie, ponieważ palił się materac. Jednak dzięki szybkiej i sprawnej akcji strażaków obeszło się bez większych zniszczeń.

Prawdopodobnie w jednym z pokojów zapaliło się od ładowarki telefonu komórkowego. Na szczęście nikt nie ucierpiał. Personel placówki zachował się perfekcyjnie, ewakuowane zostały wszystkie dzieci i pracownicy jeszcze przed przyjazdem straży pożarnych - informuje oficer dyżurny Komendy Miejskiej PSP w Krakowie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Pożar autobusu w Warszawie. Zapalił się w trakcie kursu

W pożarze nikt nie ucierpiał, dzieci i ich opiekunowie zostali ewakuowani z placówki, a do pomocy w gaszeniu pożaru przyjechało aż dziesięć zastępów straży pożarnej.

Częściowo spalił się materac na jednym z łóżek. Jest trochę brudu, a pomieszczenie wymaga wywietrzenia - dowiedzieliśmy się w Placówce Opiekuńczo-Wychowawczej "Spokojna Przystań" w Miękini.
Trwa ładowanie wpisu:facebook
Autor: BBI
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić