Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Pożary w Los Angeles. Nakaz ewakuacji. Mówią o 100 tys. osób

29

Trzy rejony Los Angeles przypominają piekło. Region zmaga się z gigantycznymi pożarami, które rozprzestrzeniają się "niewiarygodnie szybko", jak powiedział stacji NBC kalifornijski strażak. Nakazem ewakuacji objęto prawie 100 tys. osób.

Pożary w Los Angeles. Nakaz ewakuacji. Mówią o 100 tys. osób
Pożar w Kalifornii. Zdjęcie z 7 stycznia 2024 (Getty Images, Kyle Grillot)

W rejonie Los Angeles od wtorku szaleją trzy pożary, które rozprzestrzeniają się w zastraszającym tempie. Kalifornijski strażak w rozmowie z NBC podkreślił, że sytuacja jest niezwykle poważna.

W razie zagrożenia "wsiadajcie do samochodów i wyjeżdżajcie" - zalecił mieszkańcom strażak Robert Foxworthy. - Pożar przemieszcza się niewiarygodnie szybko, może odciąć wam drogę nim się zorientujecie - dodał.

Pożary dotknęły m.in. dzielnicę celebrytów Pacific Palisades oraz okolice Sylmar i Altadeny. Sheriece Wallace, mieszkanka Los Angeles, opowiadała, jak niespodziewanie dowiedziała się o zagrożeniu, gdy helikopter zrzucił wodę nad jej domem. "Uznałam, że pada deszcz" - powiedziała Wallace. "Nie, nie pada. Przed twoim domem jest pożar. Musisz uciekać" - nakazała jej siostra.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Ekstremalny pożar pod Los Angeles. Nagrania z uderzenia żywiołu

Pożary w Kalifornii

Pożary są podsycane przez silne wiatry, co dodatkowo utrudnia działania strażaków. Burmistrzyni Karen Bass za pośrednictwem mediów społecznościowych ostrzegała przed pogarszającymi się warunkami pogodowymi. - Wiatr się wzmaga - stwierdziła. Ariel Cohen, meteorolog z Narodowej Służby Meteorologicznej, określił sytuację jako jedną z najgorszych, jakie kiedykolwiek widziano w tym regionie.

W akcji gaśniczej bierze udział co najmniej 1,4 tys. strażaków. Gubernator Kalifornii Gavin Newsom poinformował o skali zaangażowania służb. Kalifornijskie stowarzyszenie pożarnicze apelowało, by nie zbliżać się do obszarów objętych ogniem, podkreślając niebezpieczeństwo związane z wdychaniem toksycznego dymu.

Pożary spowodowały przerwy w dostawie prądu dla prawie 300 tys. odbiorców w południowej Kalifornii. Zajęcia w 19 szkołach zostały odwołane. Biuro stanowego prokuratora przypomniało, że spekulacyjne podnoszenie cen w czasie stanu wyjątkowego jest przestępstwem, grożącym karą do 10 tys. USD grzywny lub rokiem więzienia.

Wcześniej głos w sprawie pożarów zabrał prezydent USA Joe Biden. Podkreślił, że służby robią wszystko, co w ich mocy, by poradzić sobie z zagrożeniem. - Wzywam mieszkańców Pacific Palisades i okolic Los Angeles do zachowania czujności i słuchania poleceń lokalnych urzędników - oznajmił.

Autor: ŁD
Źródło:PAP
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Zaginęła 16-letnia Amelia. Policja prosi o pomoc
Komendant zginął w tragicznym wypadku. Brat pożegnał go we wzruszający sposób
Rosjanin nie wytrzymał. Dowództwo usłyszało gorzkie słowa
Szukają studentki. W styczniu zginęło tam troje Polaków
Pod żadnym pozorem nie zrywaj! Nawet 5 tys. zł kary
Chińczycy działali na terenie Wielkopolski. Wyłudzili VAT na 3 mln zł
Koalicja chętnych. Keir Starmer mówi o ochronie pokoju na Ukrainie
Turysta mógł zginąć. Chciał mieć fajne zdjęcie z wakacji w Egipcie
ISW o okrążeniu wojsk ukraińskich obwodzie kurskim. Brak dowodów
Jagiellonia Białystok kontra Lech Poznań. Starcie na szczycie Ekstraklasy
Te auta kontrolują ulice w Poznaniu. Niemal 1300 nieopłaconych postojów
Iga Świątek żegna się z Indian Wells. Uległa Rosjance
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić