W Wielkiej Brytanii trwa żałoba narodowa związana ze śmiercią księcia Filipa. Mąż królowej Elżbiety II zmarł 9 kwietnia w wieku 99 lat na zamku w Windsorze. Prywatna ceremonia pogrzebowa ma odbyć się 17 kwietnia o godzinie 15:00 w kaplicy świętego Jerzego na zamku w Windsorze. To właśnie tam spocznie trumna z ciałem zmarłego.
Ujawniono kolejne szczegóły pochówku. Książę Filip był jedną z pierwszych osób, które zwróciły uwagę na zmiany klimatyczne w latach 50. XX w. Dbałość o środowisko zmarłego będzie odzwierciedlać samochód, którym zostanie przetransportowana trumna z jego ciałem. Będzie to specjalna wersja hybrydowego modelu Defender 130 Gun Bus od brytyjskiego producenta Land Rover. W jego zaprojektowaniu przed laty miał wziąć udział sam książę Filip.
Pogrzebem zajmie się znana firma Leverton and Sons. Przed laty była zaangażowana w pochówki księżnej Diany, królowej Matki oraz byłej premier Margaret Thatcher. Jako pierwsza w Wielkiej Brytanii miała w swojej ofercie całkowicie elektryczny karawan.
Widzisz kogoś, kto był na zawsze w gazetach, a potem widzisz przed sobą jego martwe ciało. Ale nie jesteśmy tam, żeby stać i płakać - powiedział dyrektor firmy Clive Leverton.
Wyjątkowa trumna dla księcia Filipa
Książę Filip zaplanował również, w jakiej trumnie zostanie pochowany. Również w tym aspekcie zaznaczył swoje zamiłowanie do ekologii. Zmarły wybrał za życia wełnianą i w pełni biodegradowalną trumnę od AW Hainsworth. Jej koszt wynosi około 1200 dolarów, czyli ponad 4 i pół tysiąca złotych.
Podobał mu się fakt, że trumny są przyjazne dla środowiska, ale także to, że używając brytyjskiej wełny wspieramy brytyjskich rolników - przyznała w rozmowie z "The Sun" dyrektor sprzedaży Hainsworth, Rachel Hainsworth.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.