Do niebezpiecznej sytuacji doszło w niedzielę wielkanocną 4 kwietnia w przejściu podziemnym pod Rondem Kaponiera w Poznaniu. Jak wynika z zeznań poszkodowanego oraz zabezpieczanego materiału z monitoringu, napastnik zaatakował 80-latka bez żadnego powodu.
Napaść pod Rondem Kaponiera w Poznaniu. Kim był agresor?
Marta Mróz, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu, poinformowała, że napaść miała miejsce około godziny 20. Mało brakowało, aby starszy pan uderzył głową o twardą nawierzchnię. Funkcjonariusze jeżyckiego komisariatu potraktowali sprawę poważnie i przystąpili do działań operacyjnych.
Przeczytaj także: Wezwała służby ratunkowe. Chciała, żeby policjanci wymienili jej żarówkę
Zebrane dowody pozwoliły funkcjonariuszom ustalić, kim był sprawca napaści na 80-latka. Jak poinformowano w poniedziałek, to 44-letni mężczyzna. Do zatrzymania podejrzanego doszło w mieszkaniu przy ulicy Głogowskiej w Poznaniu.
Przeczytaj także: Pijany mężczyzna niszczył samochody. Zdradził go jeden szczegół
W chwili zatrzymania 44-latek zachowywał się w agresywny sposób. W konsekwencji funkcjonariusze policji byli zmuszeni go obezwładnić, a następnie siłą doprowadzili do lokalnego komisariatu.
Przeczytaj także: Trafił do szpitala w Warszawie. Nie wie, kim jest. Ma tatuaż na ręku
44-latek przyznał się do napaści na seniora. Jak tłumaczył, w trakcie zdarzenia znajdował się pod wpływem alkoholu. Ostatecznie usłyszał zarzut uszkodzenia ciała, za co grozi mu kara do dwóch lat pozbawienia wolności.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.