Michael Higgins, 42-letni mieszkaniec Livingston w Szkocji, stanął przed sądem, gdzie przyznał się do 11 przestępstw oszustwa dokonanych w latach 2020-2022. Łącznie wyłudził ponad 18 000 funtów (ponad 93 tys. złotych) od 15 osób. Higgins działał głównie poprzez aplikacje randkowe, gdzie nawiązywał znajomości z kobietami, zdobywał ich zaufanie, a następnie wyłudzał pieniądze.
Czytaj także: Sensacyjny sondaż w USA. "Nikt by nie pomyślał"
Jedną z poszkodowanych była Fleur Brand, której Higgins obiecał tanie produkty Apple, twierdząc, że dzięki pracy w firmie finansowej ma dostęp do takich ofert. Kobieta wpłaciła 350 funtów za iPada Pro, jednak nigdy nie otrzymała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Inna ofiara, Katie Black, straciła na rzecz Higginsa ponad 6 000 funtów. Mężczyzna przekonywał ją, że potrzebuje pomocy finansowej z uwagi na problemy z dostępem do bankowości internetowej, nagłe wydatki na rachunki weterynaryjne swojej siostry oraz wsparcie matki, która rzekomo nie miała środków na jedzenie. Kobieta wydała na niego wszystkie swoje oszczędności.
Higgins nie ograniczał się tylko do oszukiwania osób poznanych w sieci. Wykorzystując znajomości z klubów golfowych Deer Park i Newbattle, oferował znajomym płatne rezerwacje na renomowanym polu St Andrews Old Course za 145 funtów od osoby. Pomimo dokonanych wpłat obiecane rundy golfa nie doszły do skutku. Oszukał także jednego z przyjaciół na kwotę 1 475 funtów, udając organizatora luksusowego, trzydniowego wyjazdu golfowego do Hiszpanii, który ostatecznie okazał się fikcją.
Najwięcej wyłudził od zakochanej emerytki
Jedną z poszkodowanych Higginsa była starsza kobieta, emerytka pracująca w firmie pożyczkowej. Mężczyzna przekonał ją, że pilnie potrzebuje funduszy na operację nogi w prywatnym szpitalu w Londynie.
Według "Daily Mail", przez dwa lata kobieta dokonała aż 127 przelewów na jego konto, przekazując łącznie 6 490 funtów. Gdy policja powiadomiła ją o tym, że padła ofiarą oszustwa, kobieta była w tak głębokim szoku, że podczas składania zeznań dwukrotnie zareagowała wymiotami.
Śledztwo zostało wszczęte po zawiadomieniu od Fleur Brand, jednej z pierwszych kobiet, które Higgins oszukał. W 2022 roku Brand upubliczniła informacje o swoich doświadczeniach, co przyczyniło się do ujawnienia kolejnych pokrzywdzonych.
Jak donosi "Daily Mail," wyłudzone pieniądze Higgins przeznaczał głównie na hazard i zakup luksusowej odzieży. Grozi mu kara więzienia. Został zwolniony za kaucją, a sąd odroczył wydanie wyroku do przyszłego miesiąca.