Pozwał Google Maps. Poszło o jego zdjęcie

Pewien prawnik z Sao Paulo w Brazylii najadł się sporo wstydu. W mapach Google znalazło się zdjęcie, na którym uchwycono go w pobliżu popularnej atrakcji dla gejów ("Hotel Chille Pepper - Sauna Gay"). Fotografię jako pierwsza odkryła przypadkiem... żona mężczyzny. Zdenerwowany Brazylijczyk pozwał firmę Google.

Pozwał Google Maps. Zdjęcie ilustracyjne. Pozwał Google Maps. Zdjęcie ilustracyjne.
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | ANDRII BILETSKYI

O sprawie pisze teraz "Polsat News", który powołuje się na zagraniczny portal "Dailystar.co.uk". Pewien prawnik z Brazylii (jego dane nie są podawane) znalazł się całkiem przypadkiem na zdjęciu wykonanym przez samochód Google Street View.

Mężczyznę uwieczniono na fotografii, jak przebywa w okolicach kontrowersyjnego lokalu, znanego homoseksualistom, o nazwie "Hotel Chille Pepper - Sauna Gay". Niefortunne zdjęcie, które stało się początkiem piekła, odnalazła jego żona. Była w szoku.

Pozwał Google Maps. Powodem zdjęcie, na którym się znalazł

To ponoć sprawiło, że wierność szanowanego i cenionego dotąd prawnika została poddana w wątpliwość. Najadł się wstydu przed rodziną, bliskimi ale i również klientami. Nikt nie chciał mu uwierzyć w tłumaczenia, że nie był w owym miejscu, ani też nie korzystał z usług, jakie ono oferuje.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nowa mapa Polski. Rewolucyjne dokonanie Polaków

Prawnik postanowił wziąć sprawy w swoje ręce. Stworzył pozew sądowy przeciwko Google Maps. Wyjaśnił w nim, że doznał potężnych strat moralnych. Zażądał więc odszkodowania od tego giganta w wysokości 3200 funtów, co w przeliczeniu na złotówki daje ponad 16,6 tysięcy złotych.

Sprawa trafiła do sądu. Nie miała jednak szczęśliwego przebiegu dla prawnika. Claudia Fereiry, prowadząca ją, uznała, że ten mylił się, co do zarzutu "bezpośredniego naruszenia jego dóbr osobistych".

Dodała, że mapy Google mają na celu pokazywać tylko "przybliżone lokalizacje". Korzystając z nich, nie można więc absolutnie przyjąć, że ktoś sfotografowany obok danego budynku, wszedł do niego.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Martwa kobieta w samolocie. Pasażerka zabrała głos
Martwa kobieta w samolocie. Pasażerka zabrała głos
"Rodzice do więzienia". Burza w komentarzach pod filmem z Tatr
"Rodzice do więzienia". Burza w komentarzach pod filmem z Tatr
Wypadek turysty na Rysach. TOPR pokazał nagranie z akcji ratunkowej
Wypadek turysty na Rysach. TOPR pokazał nagranie z akcji ratunkowej
Puszczali fajerwerki z auta. Internauci oburzeni. "Brak wyobraźni"
Puszczali fajerwerki z auta. Internauci oburzeni. "Brak wyobraźni"
Przyłapany w Biedronce. Każdy się dowie, co robił
Przyłapany w Biedronce. Każdy się dowie, co robił
14-latek ciężko ranny po wybuchu petardy. Parafia prosi o pomoc
14-latek ciężko ranny po wybuchu petardy. Parafia prosi o pomoc
Nagranie obiega sieć. Na ulice wyjechał rozświetlony czołg
Nagranie obiega sieć. Na ulice wyjechał rozświetlony czołg
"Na 99 procent zjadł go wilk". Mieszkańcy wsi pod Kielcami się boją
"Na 99 procent zjadł go wilk". Mieszkańcy wsi pod Kielcami się boją
Polak poleciał na Seszele. Zobaczył ceny i wyjął telefon. "Masakra"
Polak poleciał na Seszele. Zobaczył ceny i wyjął telefon. "Masakra"
Obnażyli Putina. Nawet prorosyjscy blogerzy mówią inaczej
Obnażyli Putina. Nawet prorosyjscy blogerzy mówią inaczej