Wysyp opinii i politycznych analiz dotyczących wyniku wyborów wciąż przed nami, ale pierwsze głosy wybrzmiewają już nieśmiało po stronie prawicowych dziennikarzy.
Swoją opinię na temat zwycięstwa opozycji na łamach portalu Wpolityce.pl zamieścił Jacek Karnowski. Związany z PiS dziennikarz podkreślił, że jego partia wygrała wybory, po czym szybko zaczął szukać przyczyn, dla których mimo wszystko nie może samodzielnie rządzić krajem.
W swoim wywodzie wskazał ugrupowanie, z którym PiS może być w przyszłości po drodze. To Polskie Stronnictwo Ludowe, ale jak podkreślił dziennikarz, "przy obecnych nastrojach w szeregach opozycji, to również misja o nikłych szansach powodzenia".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Karnowski spore nadzieje pokłada też w prezydencie Andrzeju Dudzie. "To jego determinacja może dziś ocalić to, co ocalić się da. Może ochłodzić rozgrzane pragnieniem zemsty głowy" - podkreślił.
Po czym gładko przeszedł do ataku, w którym o przegrane przez PiS wybory oskarżył mieszkańców dużych miast, którzy jego zdaniem... są opłacani.
Trzeba też znaleźć odpowiedź na pytanie o źródła bezprecedensowej mobilizacji wyborców w dużych miastach, których przyczyną może być aktywność finansowanych z zagranicy organizacji "pozarządowych". To w istocie rodzaj zewnętrznej ingerencji w polski proces wyborczy - napisał dziennikarz portalu Wpolityce.pl.
Czytaj także: Wybory 2023: Znamy dane late poll. Kto wygrał wybory?