Prawie tona ryb na ulicy. Mieszkańcy nie mogli znieść smrodu
Do nietypowego zdarzenia doszło w Płotach (woj. zachodniopomorskie). Przewożąca ryby ciężarówka najprawdopodobniej gwałtownie zahamowała. Wtedy na jezdnię wypadła niemal tona szprotek.
Jak donosi lokalny portal superportal24.pl, po asfalcie walała się gęsta breja ze szprotek i innych, drobnych ryb. Na jezdni wylądowała cała rybna masa z ciężarówki. Sytuacja była na tyle poważna, że drogę na chwilę zamknięto. Służby porządkowe musiały zepchnąć ryby na jeden pas drogi.
Tę zupę wigilijną ugotujesz w 15 minut. Cała rodzina będzie nią oczarowana
Mieszkańcy skarżyli się, że smród był nie do zniesienia. - Czujecie, jak to cuchnie? - pytali lokalni dziennikrze. Smród unosił się w powietrzu aż do późnego wieczora, choć do wypadku doszło w sobotę po południu.
Na miejsce zdarzenia przybyła policja i straż pożarna. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Kierowca ciężarówki został pouczony za nieprawidłowe zabezpieczenie ładunku.
Czytaj też: Beczki z chemikaliami porzucone przy A2. Do akcji ruszyła jednostka ratownictwa chemicznego
Źródło: tvn24.pl/superportal24.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
