Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Prawnik o Bąkiewiczu. Mówi, co mu grozi

16

Z Ministerstwa Klimatu i Środowiska zniknęły symbole Polski Walczącej. Pracownicy resortu tłumaczyli, że to z powodu remontu. Jednak nie wszystkim się to spodobało. Wśród oburzonych znalazł się Robert Bąkiewicz, który namalował ten symbol na elewacji budynku. - Za to grozi do 8 lat - tłumaczy prawnik Marcin Kruszewski.

Prawnik o Bąkiewiczu. Mówi, co mu grozi
Zdaniem prawnika Robert Bąkiewicz nie usłyszy najwyższego wymiaru kary (TikTok)

Robert Bąkiewicz pojawił się przed budynkiem ministerstwa w nocy z czwartku na piątek w ubiegłym tygodniu. Jak mówił - z budynku zniknęły nie tylko symbol Polski Walczącej, ale też tablica upamiętniająca żołnierzy niezłomnych.

Teraz nauczymy ich polskości - mówił Bąkiewicz w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych. Następnie chwycił za spray.

Sprawą zainteresowała się policja oraz stołeczny konserwator zabytków.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Joanna Przetakiewicz o ułaskawieniu Kamińskiego i Wąsika. "To skandal"
Mamy tu do czynienia z niszczącym działaniem. Mazanie sprayem po zabytkach, szczególnie wykończonych piaskowcem, a tak jest w tym przypadku, jest karygodne i niewłaściwe - mówił w rozmowie z RMF FM stołeczny konserwator Michał Krasucki.

Zarówno konserwator, jak i prezydent Warszawy, chcą złożyć zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Sprawą z urzędu powinna się też zająć prokuratura.

O wymiarze kary, jaka może czekać Roberta Bąkiewicza, opowiedział prawnik Marcin Kruszewski.

To graffiti koło kotwicy nawet nie stało. Zobaczcie, to przypomina bardziej emoji uśmiechniętej buzi, niż kotwicę - skwitował prawnik Marcin Kruszewski.

Jednak to nie wygląd graffiti może być największym problemem byłego szefa Stowarzyszenia Marszu Niepodległości.

To nie będzie zwykłe wykroczenie

Grafficiarze są najczęściej są karani za umieszczenie napisów w miejscu do tego nieprzeznaczonym, czy też przestępstwem zniszczenia bądź uszkodzenie mienia. Jednak Bąkiewicz namalował graffiti na czymś, co widnieje w rejestrze zabytków.

Jeśli sąd uzna, że zniszczył coś, co jest zabytkiem, to grozi mu od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności - relacjonował prawnik.
Trwa ładowanie wpisu:tiktok

Dodał jednak, że jego zdaniem Bąkiewicz nie usłyszy najwyższego wymiaru kary.

Moim zdaniem nie ma tutaj mowy, żeby sąd potraktował to z najwyższą surowością. Bo tak, zrobił ten nieszczęsny napis. Ale moim zdaniem sąd spojrzy na jego motywację. Nie chodziło tutaj o zwykły wandalizm, ale przekazanie czegoś tym napisem. Autor przecież chciał namalować bardzo ważny dla Polski symbol - podsumował Marcin Kruszewski.
Autor: EWS
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 29.01.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Tunel w Warszawie zamknięty. Straż pożarna zabrała głos
Zwariował? Słynny Niemiec wszedł na Śnieżkę, ale dobrze mu się przyjrzyj
Norweski sąd nie ma wątpliwości: państwo nie skrzywdziło Andersa Breivika
Robili ślubne zdjęcie w Tatrach. Nagle zobaczyli taki widok
Tak go znaleźli. Zatrważający widok w zaroślach w Małopolsce
Zmarł wieloletni proboszcz Andrzej Trzemżalski. Miał 89 lat
Zapytali go o Szczęsnego. Co za słowa Włocha!
Szczęsny w Barcelonie zarabia "grosze", a i tak jest krezusem finansowym
Neymar ma już pierwsze zachcianki w nowym klubie
Kompan Lewandowskiego to ignorant? Dziennikarze nie spodziewali się takiej reakcji
Niepokojące wnioski naukowców: zmiany klimatu hamują wzrost drzew
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić