Ok. godz. 21 Kamiński i Wąsik opuścili więzienia.
"Prezes wydał polecenie, Andrzej Duda wykonuje. Interes PiS ponad wszystko" - napisał na swoim profilu na platformie X europoseł KO Robert Biedroń.
"Wcześniej Kamiński, dziś Duda pokazali Polsce gest Kozakiewicza" - skomentował decyzję prezydenta były premier, europoseł KO Leszek Miller.
"Bandyci ułaskawieni. Ułaskawienie nie jest uniewinnieniem. Bandytami już pozostaną" - napisał poseł KO Adam Szłapka.
"Zgodnie z przewidywaniami PAD ułaskawił Wąsika i Kamińskiego. By nie było wątpliwości ułaskawił, a nie uniewinnił. Nie przywrócił też poselskich mandatów. Ale szerokością aktu umożliwia ponowne kandydowanie w kolejnych wyborach. I po "cholerę" było się aż tak się szarpać, zaprzeczać, insynuować, obrażać, a w skutku poturbować samych skazanych?" - ocenił poseł KO Bogdan Zdrojewski.
"Andrzej Duda za drugim podejściem ułaskawił i wypuścił z więzienia przestępców - swoich b. partyjnych kumpli i b. posłów. Biorąc pod uwagę inne wyczyny Kamińskiego i Wąsika, nie można wykluczyć, że nie będzie to ostatnie ich ułaskawienie przez A. Dudę. O ile zdąży w tej kadencji…" - napisał na swoim profilu na platformie X poseł KO Dariusz Joński.
Komentatorzy zwracali także uwagę na udział żon obu ułaskawionych przez prezydenta byłych szefów CBA podczas przemówienia prezydenta.
"Dziwne, że przed ułaskawieniem Magdaleny Ogórek i Rafała Ziemkiewicza nie było konferencji Andrzeja Duda z partnerami ułaskawionych" - napisał dziennikarz "Rzeczpospolitej" Jacek Nizinkiewicz.
Odnieśli się także do krytycznych słów prezydenta na temat działania wymiaru sprawiedliwości, który w "błyskawicznym tempie" doprowadził do więzienia obu byłych szefów CBA.
"Prezydent jest oburzony tym, że wymiar sprawiedliwości działa i że, zgodnie ze zmianami wprowadzonymi przez PiS, skazani Wąsik i Kamiński zostali doprowadzeni i osadzeni w więzieniu" - napisała wydawczyni w TVN 24 Martyna Jaszczołt.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.