Emmanuel Macron potępił morderstwo 47-letniego nauczyciela. Prezydent oświadczył, że Samuel Paty zginął w wyniku ataku terrorystycznego. "Był ofiarą islamistycznego ataku terrorystycznego, został zamordowany, ponieważ uczył wolności słowa, wiary oraz braku wyznania" - oświadczył prezydent Francji. Macron zapowiedział ustawę, która ma wzmocnić rozdział państwa i kościoła.
Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan nie ukrywał poirytowania zapowiedziami Macrona. Erdogan oskarżył Macrona m.in. o dyskryminację członków muzułmańskiej mniejszości we Francji.
Co można powiedzieć szefowi państwa, który traktuje w ten sposób miliony członków mniejszości religijnej w swoim kraju? Macron wymaga leczenia psychiatrycznego - mówił Recep Tayyip Erdogan.
Po ostrych słowach Erdogana Francja wezwała ambasadora
Pałac Elizejski określił kontrowersyjną wypowiedź prezydenta Turcji jako "nie do przyjęcia". Co więcej rząd Turcji nie wysłał kondolencji do francuskiego rządu po zamordowaniu nauczyciela historii, któremu 16 października pod Paryżem ścięto głowę za pokazanie uczniom karykatury Mahometa.
W związku z wypowiedzią Erdogana władze w Paryżu natychmiast wezwały swojego ambasadora w Turcji, by wyjaśnić sprawę.
Komentarze prezydenta Erdogana są nie do przyjęcia. Obelga i zniewaga to nie są metody. Domagamy się, aby Erdogan zmienił kierunek swojej polityki, ponieważ jest ona pod każdym względem niebezpieczna - oświadczyła kancelaria prezydenta Francji.
Czytaj także: Wyciekł pseudonim Giertycha. Mecenas się tłumaczy
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.